Brak mocy 270 cdi syczeie spod maski

izamarcin · Post autor: **izamarcin** » 21 lut 2009, o 18:01

POMOCY. Wiem ze temat był juz poruszany lecz po zapoznaniu sie z lekturą nieznalazłem odpowiedzi.
Zaznacze ze dokładnie sprwdziłem układ doładowania. Syczenie jest słyszalne w okolicach zbiorniczka na płyn od wspomagania lecz nigdzie nie czuje wydmuchiwanego powietrza. Autko nie przekracza 3000obr/min i na zegarze nie wyświetla żadnych błedów.

nawaho76 · Post autor: **nawaho76** » 21 lut 2009, o 21:39

Sprawdz jeszcze czy twoj mb bardziej dymi.Jezeli tak to raczej napewno gdzies masz nieszczelnosc. Sprawdzales sam czy z kims? Bo jezeli sam to mogłes nie wyczuc. Trzeba troche wkrecic na obroty i dobrze pozagladac. Powodzenia

izamarcin · Post autor: **izamarcin** » 21 lut 2009, o 21:54

Sprawdzałem z kimś . Już kiedyś miałem podobny problem i wtedy winny był wąż przetarł sie. A teraz syczy podobnie. Ale to nie to.

nawaho76 · Post autor: **nawaho76** » 21 lut 2009, o 22:03

A czy to jest jednostajne syczenie zwiazane bezposrednio z załaczajacym sie turbo, bo moze problem tkwi gdzies indziej. Moze wydmuchana uszczelka np. kolektora ssacego,albo pod wtryskiem?

izamarcin · Post autor: **izamarcin** » 2 mar 2009, o 18:24

Piszę dopiero dziś bo nie miałem troszke neta. Przyczyną był wyrobiony zawór kolektora ssązego. Mało tego. Klapka zaworu została zassana do wewnatrz głowicy. Na szczeście moje utkneła zaraz gdzieś na brzegu. Jutro założą nowy kolektor i mam nadzieje ze znów bede maił 170 koników