Witam jak w w tytule borykam się z brakiem mocy może nie co. Brakiem mocy tylko z brakiem doładowania …


Więc tak byłem na SD brak jakichkolwiek błędów
Adaptację przepustnicy udało się wykonać bez żadnych komplikacji
Jedyne co przykuło naszą uwagę podczas jazdy z podpiętym SD
to czas wtrysków był znacznie wydłużony (może to mieć wpływ na pracę kompresora oraz doładowanie? Czy może sterownik czyta to i przechodzi w tryb awaryjny dodam ,że mam LPG w aucie )

Dodam też kilka dni temu jechałem autostradą i wypadł mi zapłon (dość szybko jechałem ) zgasiłem zapaliłem auto i auto zaczęło jechać normalnie z całą mocą po zgaszeniu auta znowu auto jedzie jak moł….

Oleju w wiązkach brak itp
Zastanawiam się czy jest sens wymieniać przepustnicę od kompresora czy może raz działać a raz nie

Ja już ci pisałem, że pierwsza rzecz w takich przypadkach, to żużyta przepustnica, w 99% przypadków tak jest. Z resztą w ciągu kilku miesięcy poruszyłeś tyle dziwnych tematów związanych z tym samochodem, że u ciebie w tej chwili może być wszystko. Brak mocy i SD nic nie pokazuje, to już jakiś szczególny jest ten samochód.

Za czas wtrysków odpowiada po części czujnik temperatury powietrza zasysanego IAT. Nie chce mi się sprawdzać czy M111 ma go osobno czy razem z przepływką więc poszukaj sam. Inna przyczyna wydłużonego czasu wtrysków to rozjechana adaptacja przez LPG.

Polofix jak napisałem wyżej auto jeździ normalnie tylko go nie doładowuję … jak już zrobić auto to ma być zrobione jak trzeba ….
Przybek co do LPG też tak myślałem (w planach mam odłączyć LPG żeby sterownik silnika go nie widział …
Wtedy powinien sam się zaadaptować sterownik

Nie musisz odłączać LPG, wystarczy, że przełączysz na benzynę i wszystko. Czujnik temperatury jest w przepływce. Żeby wyzerować korekty natychmiast, wystarczy odpiąć akumulator na kilkanaście minut i po podpięciu jeździć benzynie. Ale skoro on nie doładowuje, to przecież może mieć zbyt mało powietrza i korekty same się rozjeżdżają.

Albo tradycyjnie jak dla M111 zesrał się przepływomierz i zawyża wskazania - sterownik wtedy wydłuża czas wtrysku bo widzi dużo powietrza i ogranicza doładowanie bo po wartościach widzi że ma tyle ile powinien.

Panowie przepływka odpięta pokazuje dwa błędy również z temperatury
wartości na SD były ok
Więc zostaje przepustnica

Pytanie do was 2 mam clk 97 rok 2.3 motor czy przepustnica se te same? Z czego co widziałem tam pod maską jest inny kompressor ( a clk mam pewne bo jedzie jak trzeba ) i bym przełożył na próbę

Przepustnica przed 2000r jest inna w m111 , tak jak wyżej piszą przepustnica k ew przepływka (brudna od oleju) w m271 przepływka jest przed kompresorem i odmą i nie ma z nią problemów , ogólnie to współczuję bo jak dla mnie nie naprawialny temat , zawsze problem wraca po jakimś czasie , mnie to na tyle mocno kiedyś denerwowało ze zmieniłem ecu na ecu master emu i wszystkie problemy z seryjnym ecu zniknęły

Panowie odświeżam temat

Temat wygląda tak zamontowany zegar doładowania by wkoncu mieć pewność czy auto jest doładowane ku mojemu zdziwieniu doładowuję go cały czas 0,8 bara na wolnych
(Koło mniejsze mam od przecinka ) obrotach -0,2

Na LPG tez go doładowuję ale auto jest słabsze niż na PB

Dalej brak błędów na kompie tylko znacznie wydłużona dawka paliwa

Ma ktoś na to pomysł
Życzę wesołych świąt