Tomasz21 pisze:a ja gratuluje niewiedzy i popisywania się nią, istnieje cos takiego jak rozlewnia paliw do której dostarczane są paliwa od producentów a następnie ich dalsza dystrybucja, do takich rozlewni dostarczane są podstawowe paliwa + energetyczne koncentraty które są mieszane przy napełnianiu cystern, paliwa takie jak np WERWA powstają mieszając podstawowe paliwo dajmy 95 + oktanowy koncentrat który podnosi ogólną liczbę oktanów całej mieszanki do ok 98 oktanów.

bardziej łopatologicznie napisać się nie da, w/w użytkownik może się ze mną nie zgadzać tak jak spotykane przeze mnie osoby które twierdzą ze paliwa na na shellu różnią się tylko nazwą a lane są z tego samego zbiornika ale to już inny wymiar ludzkiej głupoty

wszyscy cieszymy się twoją wiedzą na temat mieszania paliw na etapie napełniania cystern w rozlewniach to się robi spirytus przyjacielu,a paliwo to w rafinerii

tak jak napisał sq5npb, kupując paliwo stacjach Shell, Statoil, BP itp tankujesz produkt Orlenu i Lotosu. Owszem, dla niektórych sieci paliwa w polskich rafineriach robione są "na zamówienie" wg. receptury klienta, ale czy znając tajemną receptę na "super paliwo" dla swojego klienta, Orlen albo Lotos nie zaczął by stosować podobnych rozwiązań w swoich produktach?? no właśnie.

na Polskim rynku wyjątkiem są tylko paliwa V- do Shella sprowadzane z Rzeszy.

ps. zanim i mi odpiszesz ,że prezentuje

Tomasz21 pisze:inny wymiar ludzkiej głupoty

, zerknij na strony Orlenu i Lotosu - jako ,że obie spółki są notowane na GPW, wszystkie poważne decyzje, umowy i sprawozdania obu firm są w dużym uproszczeniu regularnie publikowane i dostępne dla wszystkich zainteresowanych, i nie jest żadną tajemnicą kto komu dostarcza benzynę, i za ile w końcu jako akcjonariusz masz święte prawo wiedzieć, jak pracują dla ciebie dyrektorzy twoich spółek

Tu masz przykadowy link do komunikatu o umowie Lotosu ze wspomnianym Shell'em na dostawy paliw na stacje Shell.

http://www.lotos.pl/korporacyjny/aktual ... osci/28739

magico pisze:

Tomasz21 pisze:a ja gratuluje niewiedzy i popisywania się nią, istnieje cos takiego jak rozlewnia paliw do której dostarczane są paliwa od producentów a następnie ich dalsza dystrybucja, do takich rozlewni dostarczane są podstawowe paliwa + energetyczne koncentraty które są mieszane przy napełnianiu cystern, paliwa takie jak np WERWA powstają mieszając podstawowe paliwo dajmy 95 + oktanowy koncentrat który podnosi ogólną liczbę oktanów całej mieszanki do ok 98 oktanów.

bardziej łopatologicznie napisać się nie da, w/w użytkownik może się ze mną nie zgadzać tak jak spotykane przeze mnie osoby które twierdzą ze paliwa na na shellu różnią się tylko nazwą a lane są z tego samego zbiornika ale to już inny wymiar ludzkiej głupoty

wszyscy cieszymy się twoją wiedzą na temat mieszania paliw na etapie napełniania cystern w rozlewniach to się robi spirytus przyjacielu,a paliwo to w rafinerii

tak jak napisał sq5npb, kupując paliwo stacjach Shell, Statoil, BP itp tankujesz produkt Orlenu i Lotosu. Owszem, dla niektórych sieci paliwa w polskich rafineriach robione są "na zamówienie" wg. receptury klienta, ale czy znając tajemną receptę na "super paliwo" dla swojego klienta, Orlen albo Lotos nie zaczął by stosować podobnych rozwiązań w swoich produktach?? no właśnie.

na Polskim rynku wyjątkiem są tylko paliwa V- do Shella sprowadzane z Rzeszy.

ps. zanim i mi odpiszesz ,że prezentuje

Tomasz21 pisze:inny wymiar ludzkiej głupoty

, zerknij na strony Orlenu i Lotosu - jako ,że obie spółki są notowane na GPW, wszystkie poważne decyzje, umowy i sprawozdania obu firm są w dużym uproszczeniu regularnie publikowane i dostępne dla wszystkich zainteresowanych, i nie jest żadną tajemnicą kto komu dostarcza benzynę, i za ile w końcu jako akcjonariusz masz święte prawo wiedzieć, jak pracują dla ciebie dyrektorzy twoich spółek

Tu masz przykadowy link do komunikatu o umowie Lotosu ze wspomnianym Shell'em na dostawy paliw na stacje Shell.

http://www.lotos.pl/korporacyjny/aktual ... osci/28739

rozumiem że uważasz ze paliwo można dostać TYLKO i wyłacznie od PRODUCENTA ? to po komputer też pojechałeś do microsoftu w usa ? na pewno był lepszy od tych w kraju.
istnieje cos takiego jak klasa paliwa o czym w internecie raczej nie przeczytasz, czyli to czym różni się paliwo sprzedawane na róznych stacjach w tej samej cenie, smierdzi i wyglada tak samo

Tomasz21 pisze:to po komputer też pojechałeś do microsoftu w usa ?

A od kiedy Microsoft produkuje komputery?

To i ja sie dolacze do pytan. Auto mercedes c200 Kompressor automat 175 koni z instalacja gazowa BRC s24.

Gaz zainstalowalem z rok temu i nie bylo problemu. Z pol roku temu zaczal mi sie problem z moca. Auto zamula. Nie jest to jakas tragedia da sie jezdzic ale te 40 koni mniej jednak ma. Przy wcisnieciu pedalu kompresor dziala swiszczy i dorzuca do pieca jednak mam poczucie jakby cos blokowalo auto. Biegi nie zmieniaja sie plynnie tylko jakby z opoznieniem. Podlaczalem do komutera. Wyskoczyl blad przeplywomierza. Moj mechanik posprawdzal przeplywomierz, kompresor i pare innych rzeczy ale mowi ze technicznie wszystko jest perfect i trzyma wszystkie parametry. Mam tez wrazenie ze auto wiecej pali. Po usunieciu bledow i adaptacji przepustnicy wszystko zaczyna znowu dzialac po czym 2-3 tygodnie i znowu spadek mocy. Wczoraj nie wiadomo z jakiej paki nagle znowu ruszyl pelna moca by dzis rano znowu zaliczyc spadek. Co mozna robic bo juz mnie krew zalewa...?

Witaj nie napisałeś czy to się dzieje na gazie czy też na benzynie ? Spróbuj pojeździć trochę na samej benzynie ,jeżeli problem się nie powróży to to wiadomo że trzeba się przyjrzeć instalacji BRC.Druga sprawa to -czy auto więcej pali (czy ci się tylko wydaje?) zalej do pełna i jeździj 100km jak zwykle i porównaj ten wynik z tym co sprawdzałeś kiedyś ( jeśli kiedyś tak sprawdzałeś spalanie) bo jeśli jest znaczna różnica to ja bym obstawiał sondę lambda.Napisz też skąd ty masz w swoim C200 175 KM ( masz tam jakiś czip tuning?) bo z tego co się orientuje to seryjnie jest 163KM a w C 230 193 ale to już inny silnik. Bo mniemam ze masz 2.0 l tylko który czy M111, czy M271 . Powiem ci że ja też miałem podobne objawy że czasami jak auto odpaliłem to jeździło jak by bez kompresora ( jak zwykła benzyna) a czasami jak odpalałem to wszystko wracało do normy i wyrywał z kopyta , tak jak piszesz nie wiadomo dlaczego i też po podpięciu SD pokazało przepływomierz ,tylko że u mnie po wykasowaniu błędu wszystko wróciło do normy już około 2 miesięcy .Za tydzień odstawiam znowu auto do elektryka bo mam problem z mrugającym ksenonem ,to zobaczymy czy znowu pokarze ten błąd . I tobie bym tez radził po jakimś czasie sprawdzić czy wyskakuje ten sam błąd bo jeśli trak to coś jednak z tym przepływomierzem jest nie tak lub przepustnica bo to takie dwie najbardziej odpowiedzialne życzy za moc .( oczywiście nie zapominając o kompresorze ) bo napisałeś że pomimo spadku mocy i tak słyszysz jego prace?

borysr, sprawdzałeś filtry od gazu? u mnie po roku od założenia BRC z filtra zostały tylko strzępy i przez to też auto czasami zamulało. na pierwszym przeglądzie instalacji, jak zobaczyłem co zostałe z filterka, to była załamka, a miałem przejechane tylko ok. 10k km.

Auto wariuje i na gazie i na benzynie. Przeglady gazowe robie regularnie choc teraz pojade bezposrednio do siedziby brc na przeglad dla pewnosci ze filtry od gazu powymieniane. Przepraszam. Wersja 163 konie. Jutro obejrze filtr powietrza. Spalanie dla mnie skoczylo o litr poltora tak gazu jak i benzyny. Na tych M to sie nie znam. Gdzie to mozna sprawdzic? Przepustnica jest w pelni sprawna. Pojawial sie blad przeplywomierza kilka razy i pare innych pierdolek dopowietrzania czegos czasem ale u mnie kompresor pompuje wszystko jest jak najbardziej ok. Czuje sie jakby byl jakis tryb awaryjny co powoduje ze silnik pracuje jak trzeba ale cos nie przekazuje mocy. Moj mechanik mowi ze moze wymienic przeplywomierz ale mowi ze mial juz taki przypadek i facet wymienil przeplywke pojedzil 2 tygodnie po czym blad wrocil a teraz juz ma pol silnika wymienione i dalej blad wraca. Nie mam zamiaru wydac 3 kola na taka pierdole bo mi pol auta wymienia. Ps. Tez mam problem z mrugajacymi ksenonami ale gazownicy mi tak zamontowali gaz ze by wymienic zarowki musze zdjac zderzak.

Szybkie pytanko do doświadczonych posiadaczy w203. Czy to prawda, że w trybie awaryjnym nie załącza się turbina i silnik nie wykręca więcej niż 3000 obrotów ???

Sa rozne tryby awaryjne , ale taki tez jest i chyba najczesciej taki wystepuje.

Wielkie dzięki

Nie ma czegoś takiego że się turbina nie załącza Nie daje ciśnienia, bo ma kierownice ustawione w pozycji pełny ciąg, ale ono pracuje ciągle. W momencie kręcenia rozrusznikiem turbina już działa

No dobra może działa ale charakterystycznego świstu pewnie wtedy nie słychać ??

Kompresor cały czas się kręci, na wlocie do kompresora jest przepustnica sterująca która w momencie naciśnięcia pedału gazu powinna się domknąć i powietrze doładowane idzie do kolektora, jak będą błędy przepustnicy to będzie ona otwarta i służy jako bajpas a powietrze omija kompresor. Wtedy auto jedzie bez doładowania , odrobinkę mocniejsze niż seryjnie bez kompresora bo coś tam troszkę więcej powietrza dostaje.
Czasami przepustnice kompresora psują się , lub jak złapie błędy trzeba robić adaptację. Jak często łapie błędy trzeba znaleźć przyczynę dlaczego tak się dzieje.

Panowie PILNA sprawa:
rozebrałem odmę i przeczyściłem przepustnicę od kompresora, która przy zgaszonym slniku jest w pozycji całkowicie otwartej, potem rozebrałem jeszcze przepustnicę na kolektorze dolotowym i wyczyściłem bo miała nagar, poza tym nie domykała się do końca i zrobiłem tymczasową naprawę jak w dziale zrób to sam, wcisnąłem maleńki kawałek plastiku w mechanizm trybów przepustnicy aby domykała się kompletnie. Obie przepustnice były rozłączane przy wyjętym kluczyku. Przepływomierz był wymieniany na oryginalny używany ale na pewno sprawny. Teraz auto na wolnych obrotach trzyma niby obroty właściwe ale przebiera jak traktor. Czy trzeba po rozłączaniu kostek przepustnic dokonywać adaptacji czy też nie? Co może być przyczyną takiego zachowania? Świecił się check silnika i walczę z nim już 1,5 roku, byłem u kolegi noc, wymieniłem pęknięty wężyk na odmie, ale pod kolektorem dolotowym jest podobno też jakiś wężyk, który może powodować zapalanie się kontrolki. Wiem, że trzeba jechać na komputer, ale to w poniedziałek dopiero, czy macie jakieś pomysły na teraz?
O dziwo auto przed majstrowaniem wyświetlało check i czułem, że zgubiło część mocy, teraz natomiast zbiera się jak potrzeba.

colonial po czyszczeniu przepustnicy (tej na ssącym) trzeba zrobić adaptację.