Witam. Panowie może miał ktoś sytuację podobna do mojej. Mianowicie jechałem w deszczu i samochód zaczął wariować przycinaly się wycieraczki komunikat o bateri i alternatorze kontrolka od długich i awaria chyba każdej żarówki. Auto zgaszone świeci sie kontrolka od długich i lewy halogen po podpieciu i usunięciu błędów kontrolka od długich znikła lewy halogen nadal się pali. Akumulator na postoju 12.7V po odpaleniu lądowanie 14/14.2V.

Zajrzyj do przedniego SAMa bo pewnie stoi w wodzie - jeżeli tak, to wytargać z auta, wysuszyć i przetkać odpływy pod nim.

Przedni sam przejrzany jest sucho bezpieczniki wszystkie dobre.

Może wie ktoś jeszcze co może byc przyczyną? Sam przód tył wyjęty wyczyszczony znak wody brak wszystko oczyszczone kontaktem i osuszone kontrolka na chwilę zgadła lewy halogen się nie poddał nadal świeci i same z siebie włączają się wycieraczki. Mechanik oczywiście żeby sprzedać kupić coś innego bo to stara elektryka. Sami rozumiecie jak to jest przywiązania do samochodu... Nie na rękę mi się go pozbywać

Zostaje wizyta na SD i sprawdzenie co umarło.

Panowie jeszcze takie pytanie... Jak wymienię przedniego SAMa to trzeba cos robić czy drugi wkładam i działa?

Trzeba go zakodować na SD pod konkretne auto.