Jest do groma tematów i mało konkretów.

Od jutra wieczorem zaczynam rozbiórkę mojej hmm, gwiazdy
Do niedawna nie było mocy czasami i ostatnio wyczyściłem przepustnice i chulało do dziś.
Chcąc wracać do domu wsiadłem do samochodu i odpalam a wtedy:
- od 500 obr do 3000
- wypadanie zapłonu
- przy dodaniu gazu nie spadały obroty, dopiero po kilku sekundach

Do tego:
P0101 Czujnik masowego lub objetosciowego przepływu powietrza - sygnał poza zakresem/wydajnosc

P0301 Wypadanie na 1 cylindrze
P0302 Wypadanie na 2
P0303 Wypadanie na 3
P0304 Wypadanie na 4
P0113 Czyjnik temperatury w dolocie (przepływka , podobno P2006 to to samo)
P2006 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
P200A Czujnik położenia wału
P200B Czujnik położenia wałka rozrządu
P201B Coś z paliwem
P201C i ponownie wypadanie na 1

Głównie chodzi mi o błędy czujników położenia, czy jakoś specjalnie mogą wpływać w tym przypadku i dawać następujące objawy? Czy mogą być następstwem innych błędów lub czy inne mogą być spowodowane przez czujniki?

Z racji tego że samochód jest mi bardzo potrzebny i sporo go użytkuję zamierzam łądować nowe graty (nie jakieś podrabiańce) żeby mi się zaraz nie posypał i dla pewności i spokoju ducha chciałem zasięgnąć opinii biegłym w danym temacie.

Dodam jeszcze że sondy są w porządku, patrząc na ich pracę pod kontem wykresu, lecz korekty długoterminowe stoją jak wmurowane na 17,2 i żadnej zmiany czy w jeździe czy w postoju, krótkoterminowa pracuje lecz tak od ~5 dp -23,4 tak że raczej nie jest to dobrze.
Łańcuch rozrządu nie jest wyciągnięty bo sprawdzałem przy remoncie głowicy, oleju w wiązkach nie znalazłem, przepustnice obie czyściutkie.

Wiem że mam sprawdzić wszystkie podciśnienia, zawór EGR, zaworek pod kolektorem sprawny i przewody od niego nowe, świece mają jakieś 6 tyś, cewki kupiłem 4szt. rok temu nowe.

I jeżeli podciśnienia będą dobre i te zaworki to jak już będę miał i przód zdjęty do dolotu i kolektor to czy jest coś co można sprawdzić i by należało lub ewentualnie wymienić żebym już nie musiał tego znowu rozbierać?


Z wielką chęcią byłbym rad jakby ktoś na terenie Lublina był kumaty i chętny do współpracy w ramach integracji

mateusz726642, a podmieniałeś przepływkę lub czyściłeś ją?

wyślij mi nr tel do siebie na PW, zadzwonie jak wrócę

Przepływki nie podmieniałem bo nie mam skąd, i jeszcze dzisiaj po skasowaniu błędów i zaraz po odpaleniu wywaliło P0410 i P2036

mateusz726642 pisze:Jest do groma tematów i mało konkretów.

Moim zdaniem jest już bardzo dużo, pytanie czy zrobiłeś wszystko zgodnie z poradami ????!

Nie pisałeś przypadkiem ostatnio o braku mocy i oleju w wiązce ?

Ogólnie to zacznij od rozebrania WSZYSTKIEGO*! i wtedy podłącz do kompa. Moim zdaniem nie zrobiłeś nic, podłączyłeś kompa a on oczywiście wali jak głupi błędami...

*Demontaż wszystkiego tj. wtyczki, wiązka e., kolektor, podciśnienia, intercooler itp.

[ Dodano: 2015-12-04, 10:39 ]
Dodatkowo:
viewtopic.php?t=17338&postdays=0&postorder=asc&start=0

TU masz prawie wszystko co możesz ogarnąć sam, więc po co nowy temat zakładasz. ?
Mi też nie chce się każdemu z osobna pisać co ma zrobić bo nie mam na to czasu.

Zrób jak pisałem, sczytaj błędy (SD) i będziemy prowadzić dyskusję dalej. Większość jest powiązana.
Przepływka,wypadanie + sondy to jeden grzyb(przyczyna).

Powodzenia


[ Dodano: 2015-12-04, 10:40 ]
gotiger, a jak tam Twoje auto działa ?

Gabrielll pisze:gotiger, a jak tam Twoje auto działa ?

U mnie
Po wymianie świeczek błąd z 1 garka nigdy więcej się nie powtórzył.


mateusz726642, daj znać jak tam te podciśnienia po badaniu wakuometrem.

mateusz726642 pisze:P0410 i P2036

Podciśnienia, elektrozawór podciśnienia, lub sama przepustnica kompresora padła - takie moje wnioski.

Gabrielll, gadałem wczoraj z Mateuszem przez tel i miał się właśnie zająć sprawdzeniem tych nieszczęsnych podciśnień (ja temat już przerabiałem w 2 innych autach), a więc:
- przewody i mierzenie ich wakuometrem (szczelność układu i/lub z podziałem na sekcje)
- sprawdzenie zaworków zwrotnych
- sprawdzenie elektrozaworów
następnie:
- próba wykonania logów dynamicznych - na razie niemożliwa, bo auto nie chce jechać
- analiza logów - wykluczenie np. układu paliwowego itp
- czyszczenie przepływki i/lub ew. jej podmianka

[ Dodano: 2015-12-04, 20:25 ]
P.S. jest duża szansa, że to podciśnienia, ponieważ Mateusz ma pneumatycznie podnoszenie/regulację wys. świateł i mówił, że cosik mu szybko łopadają

[ Dodano: 2015-12-06, 11:10 ]
Hula

[ Dodano: 2015-12-08, 20:57 ]
POwitać poniwnie
Z racji tego że do dziś było dobrze nic nie pisałem bo jeździł jak lala ale wiedziałem że zaraz coś wywali znowu
Reasumując znowu ni chu*a nie jedzie
Jeżeli chodzi o podciśnienia są zaworki są dziś jak skończyłem kapitalkę boxera to ściągnąłem przód i intercooler

Dodam tylko że po odpięciu przepusstnicy przez jakiś czas jest dobrze, jedzie normalnie a jak zdechnie coś to nie jedzie i znowu odpinam i zapinam po chwili i adaptacja i jedzie znowu, dziś też nawet kata sprawdzałem i i ciśnienie na wydechu sprawdzałem czy nie jest zapchany ale nic nie znalazłem poza przepustką.

Nie mam z kąd podmienić ale jutro podobno będę miał 2.0 komresorka na ogólne naprawy zawieszeniowe to jakby został na dłużej to bym może [rzepustkę pożyczył na próbę bo na alledrogo jest do groma ale jak to nie będzie tego wina to moja Luba nie pozwoli mi sobie jej w pokoju na ścianie powiesić

Odnośnie przepływki co myślicie o zamienniku jeżeli mogę mieć nową za niewiele ponad stówkę??

Podłączam się do tematu. Dużo już wymieniłem w swoim w203, ale dalej nie ma końca. Ostatnio wywaliło błąd sondy i check. Korekty prawie się nie ruszały z miejsca, sonda prawie nie pracowała. Sonda zmieniona, wszystko powróciło do normy, ale niestety kilka dni temu wróciłem do domu, silnik leciutko się telepie, podłączam interfejs, błąd P0301. Dałem nową cewkę na tym cylindrze, robię próbę, po mocnym zagrzaniu to samo, ten sam błąd, a jak kontynuuję jazdę, to odłącza 1 cylinder i jadę na trzech z check engine. Dałem nową świecę, to samo. Zamieniłem cewki miejscami 1 z 4, to samo, ten sam błąd, lekko kuleje, po chwili wyskakuje check i już jazda na 3 cylindrach. Pomysły mi się wyczerpały.

Kompresję zmierzyłeś?

Pewnie trzeba będzie to zrobić. Pewnie zmierzę jutro. Z tego co widzę, to problem występuje po porządnym rozgrzaniu silnika.

Powymieniaj jeszcze trochę rzeczy a dopiero na końcu kompresja.

Najprawdopodobniej uszczelką głowicy w najlepszym wypadku.

Kompresja zaczynając od nr1 12 12 11,6 11,8 czyli dobrze

Głowicą wywalona. Jest pęknięta uszczelka. Tak wygląda, że pęknięcie powstało już podczas montażu 6,5 roku temu. Jutro pokażę zdjęcia. Niestety elring się nie popisał.
PS płynu ubywało mi od dłuższego czasu, ale nie robiłem z tego problemu. Dodałem raz na miesiąc i było dobrze. Od kilku tygodni dolewalem dość duże ilości, ale myślałem, że leci spod króćców reduktora, bo było zapocone. Niestety rzeczywistość pokazała coś innego.