Witam, szykuje się u mnie wymiana pierścieni na cylindrach i mam takie pytanie z jakiej firmy polecacie pierścienie bo co gadam z mechanikiem to każdy poleca co innego i szukam cos sprawdzonego żeby nie robić 2 razy tej samej roboty.
Z góry dzięki za pomoc

Z ciekawość jaki przebieg że taka operacja?

Wierzyć mi się nie chce, że pierścienie do wymiany. Pewnie ze 700tys nalatane.

polofix pisze: ↑4 sty 2021, o 11:40 Wierzyć mi się nie chce, że pierścienie do wymiany. Pewnie ze 700tys nalatane.

Licznikowo niby 300 tys. Wiec tak jak było poniżej 10 stopni auto odpalało na 3 cylindrach musiałem przejechać kawałek zgasić i gdy je odpaliłem już pracowało normalnie po sprawdzeniu ciśnienia na cylindrach na zimnym silniku pierwsze 3 cylindry miały miedzy 10 a 11 atmosfer za to 4 cylinder miał około 5. Mechanik stwierdził ze jest cos nie tak z głowica bo silnik od wymiany do wymiany oleju bierze go około 200/300ml.
Przed oddaniem głowicy do remontu zalałem ja nafta i z 2 i 4 cylindra bardzo szybko zleciała nafta po remoncie mechanik założył głowice i auto nie chciało odpalić sprawdził ciśnienia i na pierwszych dwóch cylindrach ciśnienie było 4 bar na 3 było 12bar a na 4 było tylko 2bar po zrobieniu próby olejowej ciśnienie niby wróciło ale auto i tak nie odpaliło. Ściągnął głowice drugi raz zalał nafta i z 4 cylindra znowu nafta uciekła zalał tez cylindry nafta i ta sama sytuacja po 3/4h nafty już nie było w cylindrach i stwierdził ze do wymiany tez są pierścienie tylko dziwna sprawa ze przed remontem głowicy ciśnienie było dobre na pierwszych trzech cylindrach

Jak już robisz głowice to warto i dół zrobić , pierścienie każdej firmy są ok , pamiętaj o przehonowaniu bloku ,jak jest duże jajo to rozwiert bloku i nowe tłoki nadwimiarowe , trzeba też pamiętać i sprawdzeniu szczelin na pierścieniach , a teraz za brak kompresji mogą odpowiadać napompowane popychacze hydrauliczne

Silniki te można kupić w cenie złomu i większość jest na prawdę w dobrym stanie. Gorzej jak by był to m271, albo CDI. Kupno takiego w dobrym stanie to duże pieniądze, albo/i traf.

To prawda ale lepiej dołożyć i cieszyć się z nowego silnika niż pchać używany gdzie pierścienie są zapieczone wszystkie gumki twarde i dużo nagaru ,m111 ma problem z rozpadającą się uszczelką pod głowicą( wyciek z tyłu silnika ) pow 300tys i 20 lat więc głowice i tak będzie trzeba robić wcześniej czy później

przecinek pisze: ↑5 sty 2021, o 10:37 To prawda ale lepiej dołożyć i cieszyć się z nowego silnika niż pchać używany gdzie pierścienie są zapieczone wszystkie gumki twarde i dużo nagaru ,m111 ma problem z rozpadającą się uszczelką pod głowicą( wyciek z tyłu silnika ) pow 300tys i 20 lat więc głowice i tak będzie trzeba robić wcześniej czy później

Właśnie u mnie od tego się zaczęło ze uszczelka puściła w tym miejscu. Mechanik pomierzył otwory cylindrów i mówi ze mieszczą się w granicach tolerancji. Dzisiaj zamówiłem pierścienie z Polskiej firmy Prima i zobaczy co będzie po złożeniu. Jestem tez ciekawy jak wygładzają panewki

To prawda, uszczelki padają przy tym przebiegu. Ja mam około 320 tys km, już po zabiegu. Kompresja na zimnym 13barów x4 na każdym idealnie równa. Na cylindrach ślady honowania jak by blok nowy był. O dziwo nawet zawory były w porządku, gumki na zaworach też w miarę. Z tym, że jak już rozebrane, to zrobione tak jak powinno być. Rozrząd z tego co pamiętam to ok. 3* wyciągnięcia.