Pacjent WDB2112411B443354 (M271 w S211) zatruty przez Stag Qbox. Auto kolegi, mówiłem kup diesla ale się chłopak uparł i masz babo placek... A że bardziej siedzę w dieslach to mamy o czym pisać

Auto przy średnim obciążeniu (nie jest pałowane) co jakiś czas wchodzi w tryb awaryjny, odcina moc, dodatkowo występuje wtedy delikatne falowanie obrotów (bardziej odczuwalne na LPG).
Błędy z kalkulatora (świeże):
P2014 aktywny
P2029 archiwalny
P2054 archiwalny
P0299 archiwalny + oczekujący
Wszystkie dają się skasować, ale wracają po jednym lub 2 dniach.
Co było robione do tej pory:
- rozrząd (razem z kołami od Pawła) ma około 110 tysięcy nalotu
- wymienione oba elektromagnesy na ori MB w zeszłym roku, wtyczki czyste, aktualnie brak oleju w wiązkach.
- 2 miesiące temu nowe świece i cewki (było wypadanie zapłonów, cewki od nowości auta, ponad 400 tysi miały)
- nowy intercooler (stary był strzelony na łączeniu przy boku)
- pozatym standardowa okresowa obsługa.

Parametry które dało się podejrzeć są w normie oprócz ciśnienia w kolektorze - bardzo mała reakcja na wzrost obrotów.

Jakieś pomysły?

Jak rozrząd ma przejechane 110 tys km od wymiany, to radzę sprawdzić wyciągnięcie łańcucha.
Po drugie, wg. mnie do wymiany jest odma pod kompresorem. Po wymianie regulacja lpg i powinno być ok

Do takich samych wniosków doszedłem ale wołałem się upewnić. Powiedz mi jeszcze czy do odmy trzeba wywalać kompresor czy da się to zrobić w jakiś ginekologiczny sposób bo na forum to jest średnio opisane?

Kompresor do wyjęcia. Kanał/podnośnik wskazany, bo inaczej może być ciężko z odkręceniem dolnej śruby kompresora.

KPL odma z przewodami w aso kiedyś koło 120 zł kosztowała.

Teraz coś około 150 zeta wychodzi. Dam znać po zabiegu jakie efekty. Dzięki.

Jak będzie wyjęty kompresor to zmień od razu olej.
Olej Acdelco 10-4041 - wystarczy 1 butelka.

I nowe uszczelki od kolektora ssącego od razu.

Sprawdź też dysze do LPG, czy są dokręcone, stan przewodów itd.

Olej w kompresorze wymieniony ponad rok temu, nie dopisałem (a sam się czepiam jak ktoś za mało danych podaje ).
W kwestii LyPyGy to prawdopodobnie będą nowe wtryskiwacze i reduktor bo już mają nalatane, muszę dorwać kwity od instalacji i zobaczyć co tam za dziadostwo jest wsadzone. I trzeba będzie sobie przypomnieć jak się Staga ustawia bo gazu to już z 8 lat nie robiłem, przy czym zdecydowanie bardziej wolę grzebać w KME.

Mam u siebie Staga i interfejs. Jak coś chcesz wiedzieć to pisz.

Reduktor mam KME silver S6, 10 lat wytrzymał, polecam.

Wtryski zmieniałem z hana green na barracuda chyba 115 bez dysz. Oczywiście też 1.8 kompresor

Ważne żeby przy regulacji lpg sprawdzać na bieżąco korektę krótkoterminową. Sterownik jest bardzo czuły i przy ubogiej dawce nie działa przepustnica kompresora.

Parę rzeczy się ogarnęło i tak:
- wleciał nowy rozrząd razem z kołami - poprzedni wytrzymał tylko 120 tysięcy (następstwo częstego odpalania auta - taki charakter użytkowania, olej 5W30 zmieniany co 10K)
- nowa dolna odma - jak ktoś myśli że ma całą a na liczniku jest ponad 300K to jest w dużym błędzie, rozpadła się w rękach przy demontażu
- przy okazji wyszło że jeden łącznik gumowy na rurach od powietrza jest pęknięty w połowie - podpowiedź: na aucie tego w ogóle nie widać, do weryfikacji trzeba go zdemontować - A2710941482, nieszczelność daje błąd P0299 (przy rozwalonym IC też jest ten sam błąd).
- gaz poszedł do ustawienia do "specjalisty" i niby ok jest, ale jeszcze nie widziałem wtryskiwaczy które żyły by dłużej niż 120 tysięcy, także tu mam pewne wątpliwości.
I auto zaczęło chodzić.
A w piątek wypluło świecę na jednym garze - gwint świecy został w głowicy a porcelanka wyszła górą, obcięło ją na wysokości podkładki uszczelniającej...

Masz foto ? Z jakiej firmy świece ? Tylko nie mów że NGK ?

Mam foto i zgodnie z prośbą nie podam producenta

EDIT: jakby ktoś był ciekawy to niecałe 30 tysięcy przejechała.

Przybek, dynamometrycznym był dokręcany?

Ręcznie z "czuciem" przez doświadczonego operatora. Dla mnie to jest wada produkcyjna. Żeby wykręcić pozostałości świecy z głowicy była urywana w imadle druga świeca w celu dorobienia narzędzia - w komplecie wykrętaków akurat nie ma odpowiedniego rozmiaru żeby operować w studzience - i trzeba było użyć bardzo dużo siły żeby ją tak obciąć.

Masakraaa a jeżdżę sam na NGK ale takich numerów nie mam
ostatnio zamontowałem Denso i wszystkie 4 świece porcelana się ruszały wokół swojej osi

Ja z LPG zmieniam świece co 30 tys na NGK.
Wtryski od LPG(hana) wytrzymały mi ponad 200 tys km. Jak padł to od razu było wypadanie zapłonu i nierówna praca.