Przychodzę z problem w samochodzie Mercedes sport coupe z 2001 r.. Problem polega na tym, że samochód długo stał i po próbie uruchomienia go samochód w samochodzie włączył się alarm. Dźwięk alarmu udało mi się odłączyć lecz tylko gdy podłączę akumulator to świecą się światła awaryjne i nie da się z tym nic zrobić. Gdy próbuję zamknąć samochód z pilota to na pilot reaguje tylko i wyłącznie bagażnik. Ostatnio gdy próbowałem odpalić samochód to rozrusznik pracuje ale silnik nie odpala. Nie mam już pomysłu coś z nim zrobić. Może jest ktoś w stanie posunąć jakiś pomysł.


dodam jeszcze że nie wyświetla się też nic na desce rozdzielczej ale radio np już działa

3 sprawy:
1. czy w momencie podłączania aku kluczyk był w stacyjce
2. czy klema mocno zaiskrzyła przy podłączaniu
3. czy przedni SAM nie stoi w wodzie

Starsze roczniki miały duża wrażliwość elektroniki na skoki napięcia i łatwo było uwalić SAMa przy podłączaniu aku. Sprawdź wszystkie bezpieczniki (oba SAMy i centrala w desce przy kierownicy oraz skrzynka z bezpiecznikami płytkowymi przy jumpstarcie).


I nie pisz posta pod postem tylko używaj opcji EDYTUJ.

Przybek pisze: ↑18 lis 2022, o 17:45 3 sprawy:
1. czy w momencie podłączania aku kluczyk był w stacyjce
2. czy klema mocno zaiskrzyła przy podłączaniu
3. czy przedni SAM nie stoi w wodzie

Starsze roczniki miały duża wrażliwość elektroniki na skoki napięcia i łatwo było uwalić SAMa przy podłączaniu aku. Sprawdź wszystkie bezpieczniki (oba SAMy i centrala w desce przy kierownicy oraz skrzynka z bezpiecznikami płytkowymi przy jumpstarcie).


I nie pisz posta pod postem tylko używaj opcji EDYTUJ.

1.nie, ogólnie zaczęło się od tego że nie wiedzieliśmy że aku jest tak naprawdę do wyrzucenia bo nie trzymał wgl napięcia a spróbowaliśmy go odpalić i po chwili odpalił się alarm laweciarz przeciął kabel od syreny żeby nie wyła ale alarm cały czas działał wymieniliśmy go na nowy i jest dalej to samo.
2. Nie
3. Nie
Auto wgl nie da się zamknąć z pilota reaguje tylko bagażnik. Rozrusznik normalnie kręci nawet na tych awaryjnych chyba od alarmu no ale samochód nie odpala. Bezpieczniki są okej

Albo auto pojedzie na lawecie na Star Diagnose albo gość z SD przyjedzie do Ciebie. Bez dobrej diagnostyki nic sam nie zrobisz (uniwersalnym interfejsem da się tylko sprawdzić błędy w silniku). Jest za dużo możliwości przyczyn problemu począwszy od uszkodzonego sterownika alarmu, oba SAMy, zaśniedziałe połączenia elektryczne itp. Poprawna diagnoza wskaże przybliżone miejsce usterki, bo tak to będziesz wymieniał części na chybił trafił i albo trafisz w miarę wcześnie albo na samym końcu a po drodze parę cebulionów wywalisz w błoto.