Czyściłem przepływomierz i po złożeniu cały czas wywala mi owy błąd, pompa pracuje jak się włączy zimny silnik, ale tak jakby coś go przytykalo. Jak się silnik nagrzeje i usunie błąd, to można normalnie jeździć - działa kompresor, ale za każdym razem muszę powtarzac procedurę. Od czego zacząć? Nigdy wcześniej nie miałem problemów z powietrzem zwrotnym. Wszystkie węże patrząc od góry są okej, ale jest jakiś konkretny który za to odpowiada? Te gumowe idące od EGR są całe.

Dodam, że chodził trochę na trzy gary, przez sparciale przewody wtrysku. Naprawiłem wszystko i wtedy pojawił się ten błąd.

M271.940, LPG

Czy może mi ktoś pomóc? Wyczyściłem już EGR (który wyczytałem, że w m271 już nim nie jest) i sprawdziłem drożność/szczelność przewodów elastycznych idących do tego czujnika i wszystkie zaworki zwrotne widoczne pod maską (odmy pod kolektorem nie sprawdzałem) i nadal nic.

Kompresor na zimnym pompuje, ale jak po kilku minutach sprawdza ciśnienie buczeniem to wywala błąd i pedał hamulca robi się twardszy, a kompresor działa z opóźnieniem.

Mam wszystko dobrze podłączone? Najbardziej ciekawi mnie podciśnienie LPG, które mi tak gazownik podłączył bo wisiało luzem. Od tego czasu było wszystko ok, dopóki przewód wtrysku się nie przytarł.

Dodam, że na tej pompce widocznej na gorze, według Delphi mam za niskie napięcie. Nie mam pod ręką miernika aby sprawdzić. Są w ogóle jakieś bezpieczniki, albo przekaźniki odpowiedzialne za podciśnienie w samochodzie z kompresorem?