Cześć, mam problem z moim Mercedesem C200 W203 1.8 Kompresor 163KM, kupiłem go około miesiąc temu z kilkoma usterkami z którymi się uporałem w miarę sprawnie. Kiedy wszystko wydawało się już okej, nagle auto przestało reagować na pedał gazu. Odczyt błędów wskazywał na przepustnicę

Błędy silnika

P2007 - M16/6 potencjometryczny miernik 1 siłownika przepustnicy
P2009 - potencjometr siłownika przepustnicy
P2032 - M16/6 siłownik przepustnicy

Oraz błąd modułu ESP
C1024 - komunikacja magistrali CAN z układem silnika


Pierwsze co zrobiłem to czyszczenie złącza przepustnicy kontaktem, nie pomogło. Kupiłem używaną przepustnicę na wymianę, wymieniłem i zero zmian. Szukałem więc głębiej, znalazłem schemat ECU i sprawdzałem przewody przewody pomiędzy ECU i przepustnicą. Wszystkie rezystancje są zgodne z danymi z Autodaty, napięcie do przepustnicy również dochodzi. Przepustnicę którą wyciągnąłem z auta testowałem również zewnętrznie podając prąd z zasilacza, mogłem sterować przepustnica za pomocą potencjometru na zasilaczu.
Podejrzewałem również pedał gazu, ale na komputerze diagnostycznym widzę że pedał jest w porządku. Napięcie reaguje na nacisk pedału, ale przepustnica już nie.

Po przekręceniu kluczyka na pozycję 2 przepustnica rusza jakieś 20 stopni i się cofa i tak za każdym razem. Ostatnio przy kolejnej próbie adaptacji przepustnicy udało się, przepustnica nie wyłączyła się po 2 sekundach tylko kręciła dalej czyli zainicjowała się adaptacja i udało się odpaliłem auto i wszystko było jak wcześniej auto ruszyło. Przejechałem się kilka km i po zgaszeniu silnika znowu to sam. Do tej pory przepustnica nie chce się zaadaptować.

Co może być nie tak skoro wszystkie sygnały się zgadzają, a przepustnica nie chce współpracować?

Uzupełnij VIN w profilu. A po drugie używana przepustnica też może być uwalona lub masz combo przepustnica+pedał.

Vin uzupełniony.

Dla mnie to wygląda trochę tak jakby siłownik dostawał za niskie napięcie, po przekręceniu kluczyka jakby chciał ruszyć ale nie ma siły. Sam siłownik odłączony od dekielka i czujnika położenia kręci się bez problemu.

Czy to możliwe że coś z akumulatorem? W stanie spoczynku napięcie akumulatora wynosi 12.5V odpalony coś około 14.5V

Wg moich pomiarów wychodzi na to że same przepustnicę są obie sprawne, pedał przyspieszenia również.

Podjechałbym na diagnozę na Star Diagnosis, ale auto jedzie tylko tyle ile wyciągnie automatyczna skrzynia bez dodawania gazu. Daleko nie zajadę

Jak odłączony chodzi ok to sam się zastanów co jest nie tak - uszkodzenie mechaniczne osi obrotu lub syf i nie ma siły tym ruszyć.

Syfu nie ma. Wszystko wyczyszczone jak należy. Mechaniczne uszkodzenie też nie wchodzi w grę, na zasilaczu zewnętrznym wszystko hula. wg mnie coś jest nie tak z sygnałem między sterownikiem. Mam od kolegi trochę sprzętu żeby się podpiąć w przewody i pomierzyć napięcia trochę dokładniej niż robiłem to do tej pory. Może coś z tego wyniknie