Witam, użytkuję samochód od dwóch dni.
Samochód został sprowadzony z Austrii i prawdopodobnie stał około pół roku nieużytkowany, gdyż wówczas został wyrejestrowany. Wymieniłam amortyzatory z tyłu, olej silnikowi i filtr oleju, świece zapłonowe, filtr powietrza, filtr paliwa, uszczelkę korka miski olejowej. Wczoraj zalałam pełny zbiornik paliwa 98. Samochód pracuje cicho i równo. Problem jest tylko rano nie wiem czy z uwagi na zimno czy powinno się tak dziać (samochód się ustawia?). Faluje około 20-30 sekund, no chyba że go przegazuję to falowanie znika i wszystko wygląda jakby było ok. Dziś niestety podczas postoju na światłach zapaliła mi się pomarańczowa kontrola silnika i znów zaczął lekko falować. Problem znika na parku, faluje tylko na drajwie Czy ktoś może się orientuje czy obie usterki są jakoś powiązane?

Myślę, że nie znajdziesz tu wróżki, więc polecam udać się do ogarniętego mechanika na diagnostykę SD.

Ania, jak wyżej - pojechać na SD i podejrzewam że Ci wyjdzie przepływomierz. Oby nie było to, bo będzie bolało - nowy 900+.

Oczywiście z kontrolką udam się do serwisu, ale chciałam jeszcze zapytać czy poranne falowanie w tym modelu przez kilka kilkanaście sekund jest anomalią czy nie? Na tym forum kilku użytkowników już pisało, że ma podobne falowania i z tego co wyczytałam nic z tym nie robili...

U mnie z rana przez pewien czas nie faluje, ale obroty są podwyższone. Falowanie obrotów + kontrolka silnika może być któraś sonda, ale może być i 100 innych rzeczy. Najlepiej tak jak piszą koledzy wyżej udać się na podpięcie pod SD.

U mnie silnik co prawda falował chwilkę po zejściu z "ssania" ale to przy mrozach rzędu -10 st i trwa to może z 30 sekund. Przy obecnych temperaturach nie ma żadnych takich objawów więc uznaj to za anomalie

U mnie też się to zdarza, zazwyczaj kiedy obroty zaczynają spadać i osiągają wartości rzędu 1000-1100 obrotów (czasem też tak się działo, gdy zaraz po odpaleniu wrzuciłem R lub D), jak już spadnie do 800/min chodzi równo i cicho, że czasem się zastanawiam czy nie zgasł. Z mojej obserwacji wynika że on nie lubi temperatur w okolicy "0". Cuda się czasem dzieją, albo to co wyżej, albo natłok informacji odnośnie tego co nie działa, czasem nawet wyświetlacz na czerwono świeci, a najlepsze jest to że po ponownym odpaleniu jest już w pełni sprawny.
Ciężko ogarnąć ten samochód. Wszyscy mechanicy w okolicy, którzy mieli mieć pojęcie o tym samochodzie (ci z polecenia) rozłożyli ręce, a mnie po wymianie termostatu, przepływomierza, sond lambda, świec, filtrów (wszystkich możliwych, niektórych dwa razy) oleju i pozostałych płynów, kompletnego rozrządu, 80% zawieszenia, nie pamiętam czego jeszcze ale wszystko to kosztowało więcej niż dałem za to auto, pozostało jedynie kupienie interface'u ODBII żebym mógł pod domem, za darmo i za pomocą smartfona skasować wciąż powracający P0170 i czekał aż coś się w końcu konkretnie spier...., znaczy zepsuje.
Ale częściej faluje jak świeci "check", jak go skasuję to się w sumie rzadko się dusi.

Ania86 pisze:Oczywiście z kontrolką udam się do serwisu, ale chciałam jeszcze zapytać czy poranne falowanie w tym modelu przez kilka kilkanaście sekund jest anomalią czy nie? Na tym forum kilku użytkowników już pisało, że ma podobne falowania i z tego co wyczytałam nic z tym nie robili...

ja przeczyściłem przepustnice czymś takim

http://allegro.pl/srodek-do-czyszcz-prz ... 36561.html

i falowanie znikneło

Czujnik temperatury w głowicy z przodu z prawej strony Koszt ok 40zł wymiana ok 2 minuty

40zł za oryginalny czujnik ? Nr może pamiętasz ?

19leon pisze:Czujnik temperatury w głowicy z przodu z prawej strony Koszt ok 40zł wymiana ok 2 minuty

Witam. Czy mógłbyś dokładniej? Chodzi o "czujnik temperatury płynu chłodzącego", czy może o "czujnik temperatury powietrza dolotowego" bo chyba nie o "czujnik temperatury zewnętrznej" , w sumie wszystkie są w podobnych cenach.

Hej, mały problem jak auto postoi co najmniej 2dni to potem przy odpalaniu falują obroty przez jakieś 5 sekund. Do tego trzęsie budą więc myślę że działa na 2-3 cylindry. Po 5 sek załapuje i wchodzi na ok. 2tyś rpm i jest już normalnie. Przy nagrzanym silniku problem nie występuje kompletnie.
Czy ktoś miał podobny przypadek? Problem nie występuje regularnie- ale miewa takie odpały.
Samochód ma instalacje LPG ale problem występuje tylko przy odpalaniu po dłuższej przerwie na zimnym- czyli na benzynie.