Auto kolegi - WDB2112071B442049 - problem z odpalaniem niezależnie czy ciepły czy zimny, przy czym jak jest mniej niż połowa zbiornika to już w ogóle nie odpala. Pompę w zbiorniku słychać lepiej niż wiertarkę, jest błąd zaworu regulacji ciśnienia na listwie. Podczas rozruchu układ buduje ledwo 70 bar ciśnienia a jak już odpali (po dłuższym kręceniu wciśnięcie gazu na 1/3) to ma tylko 220-230 barów na listwie, przy przegazowaniu bez obciążenia skacze max do 540. Dźwięk pracy podobny do młockarni (na granicy spania stukowego) i delikatne telepanie.
Stawiam na uwaloną pompę w zbiorniku i zasyfiały opiłkami zawór regulacji ciśnienia na railu. Co o tym myślicie?

A w filtrze co było?

W OM646 zajrzeć do filtra paliwa w wersji bez czujnika wody bez rozcinania puszki nie da się - zawalcowany.

Zmień filtr, stary potrząśnij i wylej z niego rurką gdzie zasysał, co tam wyleci. Doczep wężyk do przewodu z baku, włącz zapłon i upuść trochę do bańki, czy polecą opiłki. Przytkaj go palcem, bo tam 5-6 bar to będzie ciężko utrzymać, a jak lekko to pompa złom. Najlepszy manometr. Można by próbować ten zawór przedmuchać, może na chwilę by coś to zmieniło, w celu diagnozy.
Uważam że Twoja diagnoza może być słuszna.

@daniel, ja go tylko diagnozowałem, grzebał będzie jakiś "majster" bo mi zdrowie nie pozwala. Jakby się potwierdziły moje podejrzenia to już chyba lepiej to auto sprzedać bo w tej sytuacji za chwilę wysypią się wtryski i pompa HP i będzie do wsadzenia ponad 8 tysi

W dobrej cenie wezmę

Ponad 4 tysiące później auto zaczęło działać. Pompa w zbiorniku, filtr paliwa, zawór odcinający na pompie HP, zawór regulacji ciśnienia na railu, czujnik ciśnienia na railu i 2 wtryskiwacze. Ile z tych rzeczy było naprawdę uszkodzonych (oprócz pompki i wtrysków) to wiedzą tylko znachorzy co to auto grzebali.

Znachorzy wiedzą lepiej .