duży wyciek płynu chłodzącego
Moderator: Dziki Mar
- jjanicki
- VIP
- Posty: 780
- Rejestracja: 3 lip 2009, o 23:59
- VIN: WDD2122251A291175
- Lokalizacja: Szczecin, PL
Febi jak najbardziej, Kager kładzie wszystko do swoich opakowań, więc zależy na co trafisz, natomiast Grafa nie znam wcale..
Because people who are crazy enough to think they can change the world are the ones who do. - S. Jobs
201122, Perlmuttgrau - EX
202188, Schwarz - EX
203216 Cubanitsilver - EX
203708, Tanzanitblau
212225, Obsidianschwartz
201122, Perlmuttgrau - EX
202188, Schwarz - EX
203216 Cubanitsilver - EX
203708, Tanzanitblau
212225, Obsidianschwartz
- bienn
- VIP
- Posty: 38
- Rejestracja: 29 lip 2010, o 11:10
- VIN:
- Lokalizacja: lubuskie
- zezek1990
- Użytkownik
- Posty: 673
- Rejestracja: 17 paź 2007, o 21:44
- VIN:
- Lokalizacja: GOSTYNIN PŁOCK
Sprawdź jeszcze napinacz paska czy dobrze pracuje.
Jeśli jest on nie halo wibracje paska potrafią uszkodzić pompę.
(dość mały masz przebieg jak na lecenie pompy, dlatego zerknij jeszcze na niego)
Jeśli jest on nie halo wibracje paska potrafią uszkodzić pompę.
(dość mały masz przebieg jak na lecenie pompy, dlatego zerknij jeszcze na niego)
Diagnostyka: STAR DIAGNOSIS
CLIP-RENAULT, TECH -OPEL , LEXIA PLANET CITROEN PEUGEOT. VAG..
Jeśli pomogłem, kliknij przycisk POMÓGŁ
CLIP-RENAULT, TECH -OPEL , LEXIA PLANET CITROEN PEUGEOT. VAG..
Jeśli pomogłem, kliknij przycisk POMÓGŁ
- loneraider
- Moderator VIP
- Posty: 3081
- Rejestracja: 23 sie 2009, o 18:03
- VIN:
- Lokalizacja: Sosnowiec
-
- VIP
- Posty: 1952
- Rejestracja: 29 sie 2010, o 10:09
- VIN:
- Lokalizacja: Trójmiasto
- bienn
- VIP
- Posty: 38
- Rejestracja: 29 lip 2010, o 11:10
- VIN:
- Lokalizacja: lubuskie
Zezek1990 teoria ma ręce i nogi , ale napinacz wygląda na ok.
Starość chyba...
EDIT:
Dzisiaj zawiozłem i odebrałem autko od mechanika. Skasował 100pln za wymianę pompy oraz uzupełnienie płynu chłodniczego.
Stara pompa była zarżnięta jeżeli można się tak wyrazić. Do obrotu rolki trzeba było użyć siły, a towarzyszył temu dźwięk rodem z horroru.
Starość chyba...
EDIT:
Dzisiaj zawiozłem i odebrałem autko od mechanika. Skasował 100pln za wymianę pompy oraz uzupełnienie płynu chłodniczego.
Stara pompa była zarżnięta jeżeli można się tak wyrazić. Do obrotu rolki trzeba było użyć siły, a towarzyszył temu dźwięk rodem z horroru.
S203 220cdi 2001r
- zezek1990
- Użytkownik
- Posty: 673
- Rejestracja: 17 paź 2007, o 21:44
- VIN:
- Lokalizacja: GOSTYNIN PŁOCK
-
- VIP
- Posty: 249
- Rejestracja: 4 cze 2009, o 18:39
- VIN:
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Anat
- Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: 9 lip 2008, o 12:39
- VIN: WDB2030081F5XXXXX
- Lokalizacja: Warszawa/Grodno (BY)
Witam,
I ja trafiłem w nocy na taki samy problem. Po wyswetlaniu komunikatu "CHECK COOLANT LEVEL" w nocy nie stał czekac na pomoc, a kontynuowałem jazde dalej. Było +9C. Po 30km następny komunikat - "CHECK alternator..." - spadł pasek wieloklinowy. Wiadomo przestało działać wspomaganie, doładowanie i stało się zimno. Komputer ograniczył do 2000ob/min. Włączyłem na wyswetłaczu wyswetlanie temperatury - trzymało ciągle 90-95C ale płyn juz wyleciał całkiem. Pomyślałem że jezeli temperatura pójdzie w góre - stane. Dociągnąłem do domu ale nie wiem czy oprócz wymiany pompy, wałek ktorej wahał sie jak łyżka w szklance, nie powstanie cos gorszego.
Mam pytanie - czy mamy tylko jeden czujnik temperatury (na górze przy tremostacie) czy są jescze gdzieś (z dołu)?
P.S.1 Zwykle pompa zaczyna gwizdać dosyć długo przed zatarciem, i to że to stało się tak gwałtownie nie jest typowe.
P.S.2 Troche ale... Podróż ta w ogóle zaczela sie fatalnie. Jak stanąłem na początku - zaciągnąłem "reczny". Wsiadłem z powrotem do auta, pociągnąłem lekko plastikowy uchwyt od zwolnienia hamulca ... i on zostal u mnie w ręce! i jak palant, auto odpalone, plyn ucieka, hamulec zaciągniety - jak go w nocy zwolnic?! W końcu palcami przycisnąłem coś w okolicach pedalu hamulca i dało sie jechać. Nad ranem jezscze sie okazało że pękła lewa przednia sprężyna. Za jedną podróż straciłem zaufanie do auta , mam nadzieje że wroci. Nie widze na razie alternatywy innym.
P.S.3 Mam jeszcze W201 190D 1986r. ma >680tys na budziku - nawet olej nie bierze i nigdy nie zawiódł. Moge wyobrazić jak porażka nas czeka z W204 z takim rozwojem rynku. Przykro ale nie uniknął ogólnej tendencji rynkowej.
Sorki za możliwe błędy.
I ja trafiłem w nocy na taki samy problem. Po wyswetlaniu komunikatu "CHECK COOLANT LEVEL" w nocy nie stał czekac na pomoc, a kontynuowałem jazde dalej. Było +9C. Po 30km następny komunikat - "CHECK alternator..." - spadł pasek wieloklinowy. Wiadomo przestało działać wspomaganie, doładowanie i stało się zimno. Komputer ograniczył do 2000ob/min. Włączyłem na wyswetłaczu wyswetlanie temperatury - trzymało ciągle 90-95C ale płyn juz wyleciał całkiem. Pomyślałem że jezeli temperatura pójdzie w góre - stane. Dociągnąłem do domu ale nie wiem czy oprócz wymiany pompy, wałek ktorej wahał sie jak łyżka w szklance, nie powstanie cos gorszego.
Mam pytanie - czy mamy tylko jeden czujnik temperatury (na górze przy tremostacie) czy są jescze gdzieś (z dołu)?
P.S.1 Zwykle pompa zaczyna gwizdać dosyć długo przed zatarciem, i to że to stało się tak gwałtownie nie jest typowe.
P.S.2 Troche ale... Podróż ta w ogóle zaczela sie fatalnie. Jak stanąłem na początku - zaciągnąłem "reczny". Wsiadłem z powrotem do auta, pociągnąłem lekko plastikowy uchwyt od zwolnienia hamulca ... i on zostal u mnie w ręce! i jak palant, auto odpalone, plyn ucieka, hamulec zaciągniety - jak go w nocy zwolnic?! W końcu palcami przycisnąłem coś w okolicach pedalu hamulca i dało sie jechać. Nad ranem jezscze sie okazało że pękła lewa przednia sprężyna. Za jedną podróż straciłem zaufanie do auta , mam nadzieje że wroci. Nie widze na razie alternatywy innym.
P.S.3 Mam jeszcze W201 190D 1986r. ma >680tys na budziku - nawet olej nie bierze i nigdy nie zawiódł. Moge wyobrazić jak porażka nas czeka z W204 z takim rozwojem rynku. Przykro ale nie uniknął ogólnej tendencji rynkowej.
Sorki za możliwe błędy.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2010, o 17:11 przez Anat, łącznie zmieniany 1 raz.
W203 C220CDI XII.2003r. z Webasto
WDB2030081F5XXXXX
WDB2030081F5XXXXX
- V126
- VIP
- Posty: 6785
- Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
- VIN:
- Lokalizacja: Lublin
- Anat
- Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: 9 lip 2008, o 12:39
- VIN: WDB2030081F5XXXXX
- Lokalizacja: Warszawa/Grodno (BY)
- V126
- VIP
- Posty: 6785
- Rejestracja: 23 lis 2008, o 20:46
- VIN:
- Lokalizacja: Lublin
- zezek1990
- Użytkownik
- Posty: 673
- Rejestracja: 17 paź 2007, o 21:44
- VIN:
- Lokalizacja: GOSTYNIN PŁOCK
niekoniecznie musi gwizdać, itp.
Jak byś ją miał w ręce to pewnie momentalnie byś wyczuł że jest do wymiany, jak pracuje na silniku możesz tego nie dostrzec.
W 270Cdi miałem podobny przypadek ot tak sobie urwało się koło pompy. po zdemontowaniu okazało się iż wałek też luźny. Przyczyną był napinacz, który nie napinał odpowiednio paska, przez co lekko skakał i przenosił wibracje.
W takich wypadkach lepiej jednak dzwonić po hol.. trochę nieodpowiedzialnie.
Jak byś ją miał w ręce to pewnie momentalnie byś wyczuł że jest do wymiany, jak pracuje na silniku możesz tego nie dostrzec.
W 270Cdi miałem podobny przypadek ot tak sobie urwało się koło pompy. po zdemontowaniu okazało się iż wałek też luźny. Przyczyną był napinacz, który nie napinał odpowiednio paska, przez co lekko skakał i przenosił wibracje.
W takich wypadkach lepiej jednak dzwonić po hol.. trochę nieodpowiedzialnie.
Diagnostyka: STAR DIAGNOSIS
CLIP-RENAULT, TECH -OPEL , LEXIA PLANET CITROEN PEUGEOT. VAG..
Jeśli pomogłem, kliknij przycisk POMÓGŁ
CLIP-RENAULT, TECH -OPEL , LEXIA PLANET CITROEN PEUGEOT. VAG..
Jeśli pomogłem, kliknij przycisk POMÓGŁ
- Anat
- Użytkownik
- Posty: 99
- Rejestracja: 9 lip 2008, o 12:39
- VIN: WDB2030081F5XXXXX
- Lokalizacja: Warszawa/Grodno (BY)
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 27 lut 2018, o 19:52
- VIN: WDB2037081A591881
Re: duży wyciek płynu chłodzącego
witam, temat już mocno przestarzały jak i mój mercedes c220 cdi. Mam przejechane prawie 270 tys.
Ogólnie zaczął się niedawno problem wyciekajacego płynu chlodniczego. Do tego stopnia że dostawał temperatury 120 stopni. Po zgaszeniu auta wiatrak pracował jak szalony. Wymieniłem chlodnice gdyż była przypocona, dodatkowo pompę wody która też nie wyglądała najlepiej. Nic to nie dało, po za tym ze problem z grzaniem ustał, zmieniłem nawet zbiornik (chyba niepotrzebnie). Problem wycieku nadal występuje. Tylko dziś jeździłem cały dzień na zalanym na maxa płynem. Ok 200 km, wszystko było ok. Silnik ostygl a z lewego nadkola zaczęło cieknac. Na ten moment nie mam dostępu do kanału więc czekam na jutrzejszy dzień. Całe lewe nadkole jest na dole mokre od płynu z chłodnicy, a że zbiorniczka oczywiście uciekło. Jakieś pierwsze diagnozy? Może ktoś miał podobnie. Trzeba się bać? Czy to wina jakiegoś przewodu?
Ogólnie zaczął się niedawno problem wyciekajacego płynu chlodniczego. Do tego stopnia że dostawał temperatury 120 stopni. Po zgaszeniu auta wiatrak pracował jak szalony. Wymieniłem chlodnice gdyż była przypocona, dodatkowo pompę wody która też nie wyglądała najlepiej. Nic to nie dało, po za tym ze problem z grzaniem ustał, zmieniłem nawet zbiornik (chyba niepotrzebnie). Problem wycieku nadal występuje. Tylko dziś jeździłem cały dzień na zalanym na maxa płynem. Ok 200 km, wszystko było ok. Silnik ostygl a z lewego nadkola zaczęło cieknac. Na ten moment nie mam dostępu do kanału więc czekam na jutrzejszy dzień. Całe lewe nadkole jest na dole mokre od płynu z chłodnicy, a że zbiorniczka oczywiście uciekło. Jakieś pierwsze diagnozy? Może ktoś miał podobnie. Trzeba się bać? Czy to wina jakiegoś przewodu?