Forum Mercedes C klasa W203

Siemka chłopaki, korzystając z chwili wolnego czasu do głowy wpadło mi "zapytanie".
Czy jest możliwość przełożenia, albo zamontowania turba od 1.9 TDI do m111 130KM bez kompresora?
Zwykłe luźne pytanie. Myślę, że możliwość jest tak jak z kazdym innym sprzętem, ale sens, albo czy to gra warta zachodu?

Jak możan takie coś zamontować? Co potrzebne?


edit: jestem majsterkowiczem, nie mechanikiem, więc pytanie oczywiście w formie luźnej dyskusji.

Możliwość założyć turbo jest zawsze . Nawet od boeinga 747
tylko że opłacalność i skomplikowanie tego jest na poziomie - ......wiele
na bank taniej (i to kilka razy taniej ) sprzedać samochód który masz i kupić inny seryjnie mocniejszy

Turbiny z diesli są dużo mniejsze niż te w benzynach po to żeby wstawały z wolnych obrotów i poza tym inna konstrukcja i odporność na temperatury , nie masz kompresora wiec ecu zwariuje jak zobaczy nadciśnienie (nie poda paliwa ) resumując żeby to miało sens bo roboty i kosztów przy tym jest i szkoda było by się tyle narobić się dla jakiś 200koni , trzeba zmienić słupek na 2.3 odprężyć wyluzować dać mocniejszy docisk, zrobić cały turbo kit a potem oddać to na montaż ecu typu standalone np ecumaster emu i strojenie

http://www.racingforum.pl/Silnik-m111-T ... 50348.html
Chyba na forum W202 zrobił coś takiego ktoś kiedyś.

przecinek pisze: ↑30 lis 2020, o 18:13 tym że dalej to będzie seryjny słupek który kręci się do 5.5tys obr żeby tak konkretnie porobić i silnik to trzeba by jeszcze z 10 tys włożyć wtedy był by niezły wariat

+ jeszcze nie zapomnijmy o tym że dalej mamy zawieszenia i hamulce od samochodu ok 120 KM więc dochodzą kolejne $$$$$ żeby to wszystko razem zagrało a nie mieć 300 KM a hamować butami

kiler22 dokładnie
polofix on tam zakładał turbo od A45 Amg czyli 2.0 na bezpośrednim wtrysku 387km , fajne wydajne turbo w zwykłym silniku na 350km ale trudne w aplikacji cenowo używkę idzie wyrwać za 800zł , też mam turbo kit pod tą i większe turbiny opracowany

A od kiedy hamulce służą do hamowania silnika? Jeśli przeróbka nie zwiększy znacząco masy pojazdu to jakie to ma znaczenie? No chyba , że planuje się użytkowanie na torze, to inna bajka.

nie no jasne . Wiadomo że ktoś robi samochód 300 Km + po to żeby jeździć 90/h
A moc jest mu potrzebna tylko jako zapas przy wyprzedzaniu TIRa