Strona 1 z 1

Lakierowanie, zabezpieczanie lakieru całego auta.

: 12 lip 2012, o 19:57
autor: Tomek_MgK
Witam. Poszukuje namiar na dobrego lakiernika w zachodnio-pomorskim bądź w wielkopolsce. Problem polega na tym że mam sporo odprysków na masce, 2 tylne nadkola zaczynają podchodzić rudą plus przednie lewe nadkole przy lampie. Polerowanie nie da pożądanego efektu. Chciałbym pomalować całość na ten sam kolor ewentualnie dodać coś dla większego połysku i odbicia światła i dać na to folię bezbarwną dla ochrony lakieru. Czy ma ktoś podobne doświadczenia bądź zna coś w temacie? Chodzi mi o czas takiego procesu samego lakierowania, cena +/- 1000 i namiar na człowieka i firmę w której nie zdupią mi auta. Pomożecie?

: 12 lip 2012, o 20:41
autor: noc
Całość "wylana" 10-12 tys. gwarancja 5 lat.
Duperele 200-500 za blachę gwarancja 3-m-ce.

: 12 lip 2012, o 20:51
autor: Tomek_MgK
noc pisze:Całość "wylana" 10-12 tys. gwarancja 5 lat.

Można jaśniej?? "wylana" cóż takiego oznacza?? Sam pracuje przy metalu ale części nie wylewamy :))

: 12 lip 2012, o 21:18
autor: noc
Dawne lakiery były twarde (piecowe).Od ~ 2000 roku f-ma stosuje lakiery (wodne) miękkie.
To inna technologia nakładania powłoki lakieru.To właśnie "wylewanie".
Ja się na tym kompletnie nie znam.Ten lakier jest strasznie podatny na zarysowania suchymi palcami i jednocześnie odporny na warunki atmosferyczne.
Lepiej jak fachowiec z forum się odezwie, bo mogłem wszystko pomieszać.
Ewentualnie przepraszam za pomyłki, nie mój "fach". :bezradny:

: 13 lip 2012, o 17:48
autor: Tomek_MgK
mrbraindeath pisze:


Tomek_MgK Co do w203 to w 2002r wprowadzono tak zwany nanolakier.. Jest to rodzaj lakieru w ktorym lakier bezbarwny jest mieszany z czasteczkami ceramicznymi poprzez nanotechnologie. Poznac to po kodzie lakieru - ktory sie zaczyna od "C" oznaczajace "CERAMIC". Czyli Mercedes po 2002r z lakierem np. C197 oznacza ze ma lakier nano-ceramiczny o barwie czerni obsydianu.. To rowniez temat rzeka - ale Ciebie to nie interesuje bo masz starszy samochod a ja nie mam czasu tego tlumaczyc.
Myślałem że w 2003 r. to byłem w błędzie. Czytałem o tym nanolakierze ale i tak dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Mój kod lakieru to 744. No to co zrobić w takim razie?? Nie zostawię tego tak jak jest a karbony i inne maty mnie nie interesują :)

: 13 lip 2012, o 19:05
autor: noc
Mam znajomego lakiernika serwisowego Mercedes/Volvo.Nigdy na takie tematy z nim nie rozmawiałem, ale jest miły i "gadatliwy".
Jeżeli Kolego chcesz być poinformowany dokładnie "zagadany na śmierć" dzwoń:
22 8465686 p.Grochowski. Chyba najlepszy (najdokładniejszy) lakiernik na wschód od Berlina.
I chyba najdroższy. :haha:

: 13 lip 2012, o 19:30
autor: noc
To nie Włochy.To Ochota/Okęcie, Orzechowa od Łopuszańskiej.

: 13 lip 2012, o 19:32
autor: Tomek_MgK
Jesli Twoj po polerce nie osiaga takiego stanu to ewidentnie cos zle robia.. A jesli Ci to jest za malo to zmien kolor samochodu na ciemny :D


Mój nie był jeszcze polerowany :) Posiadam go od 2 tygodni, a mówiąc że efekt nie będzie zadowalający mam na myśli to że na masce są naprawdę głębokie odpryski i nawet grubościerną pastą to nie pójdzie bo w niektórych miejscach są aż do blachy choć z daleka tego nie widać. O lakierze już doczytałem jaki mam ale dzięki za upewnienie. Myślę o takiej opcji żeby się pozbyć gdzieś fachowo "rudej", błotniki znaleźć używane w kolorze w lepszym stanie niż moje, zmatować całość i pomalować raz jeszcze. Gdyż ponieważ chciałbym mieć naprawdę lakier i karoserię w przyzwoitej chociaż kondycji :) A czemu mrbraindeath sugerujesz zmianę na ciemny?? ;> Podoba mi się czerń fortepianowa ale to cały samochód do malowania i rozbierania :)) Tutaj przykład

http://ifotos.pl/zobacz/mbgalerie_ranrhaw.jpg/

: 13 lip 2012, o 19:59
autor: noc
Tak, to lakiernik ASO z uprawnieniami jakimiś EC, ECE i jeszcze Bóg wie co.
Niestety, żeby przez te 5-10 lat nie powtarzać operacji co rok lepiej wydać więcej.
Ubogi musi zapłacić więcej za 5 lat gwarancji.Bogaty może co rok malować na inny kolor. :wysmiewacz:

: 13 lip 2012, o 22:29
autor: noc
Odpowiedź doskonale wszyscy znamy 1/1000. :dokuczacz:

: 14 lip 2012, o 19:38
autor: Gdyniak
mrbraindeath pisze:Cenowo jest tak drogi jak ASO. Do remontowania zabytkow jest swietny, jako podwykonawca dla ASO rowniez ale dla Kowalskiego to niczym hotel piecogwiazdkowy :boisie:
mrbraindeath pisze: To nie wiem dlaczego go polecasz tutaj..


Uważasz, że wszyscy użytkownicy tego Forum do gołodupcy?

: 15 lip 2012, o 15:52
autor: w0wacik
Jeżeli mówicie o człowieku z Orzechowej w Warszawie, który robi dla ASO :mb: , Volvo i Subaru, że jest taki świetny, to albo jak robił moje auto to był pijany, albo wcale nie jest taki świetny...

: 15 lip 2012, o 20:00
autor: Tomek_MgK
A do Warszawy nie na rękę mi jechać z samochodem porządek robić bo za hotele też trzeba płacić :))

: 15 lip 2012, o 21:52
autor: w0wacik
mrbraindeath pisze:Hmmm :bezradny: a co sie dzieje?
Hmmm... Na zdjęciach w temacie o moim aucie nie widać... Chyba się wstydziłem :haha: . Mogę zrobić nowe fotki wspaniałej powłoki lakierniczej...

Z całego przodu odchodzi lakier - ze zderzaka, maski, błotnika prawego (lewy był malowany jeszcze raz w między czasie). Z drzwi lewych tylnych też, przednie też były robione później.

Generalnie mocno odradzam tego "fachowca". Dodam jeszcze, że zdarzyło mi się malować kilka elementów w autobusach - zarówno aluminium, stal i włókno szklane. Lakier wyglądał paskudnie, były zacieki i inne takie rzeczy, ale nigdy nie odchodził mi lakier...

Będę jakoś niedługo malował dwa auta u znajomego lakiernika, w tym swoją S203. Jak zrobi zdam fotorelację.