Forum Mercedes C klasa W203

magila pisze:Na szczęście w rzeczywistości nie wygląda to tak fatalnie jak na zdjęciu.

Nie nhooo całkiem tak Ci wyszło jakoś tak hmm, brak mi słów chyba zeby dookreślić mój podziw, iż sam przy okazji nie dokonałeś samopodpalenia.

Tak, tak dokopcie mi za tę fuszerkę, zasłużyłem
Ale tak poważnie, UWAGA, bo trwało to chyba ze 3-4 sekundy i zaczęło topić plastik.

W każdym bądź razie dzięki chłopaki za motywację. Chociaż tu przysłużył się też szwagier - szpanował taką funkcją w jakimś nowym Focusie. Jak mu pokazałem, że mam też coś takiego w 12 letnim aucie to kopara mu opadała, a to bezcenne

A to było i tak warto.

Sekhal pisze:...Domykanie i otwieranie szyb z pilota zaczęło działać z około 8-9 metrów.
pzdr

8-9 metrów ? Skąd takie rozbieżności, skoro inni piszą 1-2 m ?

U mnie również działa domykanie szyb z 1cm...;/ baterie w pilocie wymienione na nowe, podmianka na drugi pilot i to samo...ktoś mądry na taką dolegliwość ?

magila ja to robiłem suszarką plus skalpel od siostry pożyczyłem i delikatnie ciąłem, uważając aby nie uszkodzić płytki PCB... Ta masa po nagrzaniu suszarką była jak modelina plastelina - może ciut twardsza

U mnie też działa z około 8m tak że nie wiem od czego to zależy

Hmmm z tego co doczytałem na mbworld problemem mogą być właśnie zimne luty Ta kuracja powinna to naprawić

ktos92 pisze:Hmmm z tego co doczytałem na mbworld problemem mogą być właśnie zimne luty Ta kuracja powinna to naprawić

zgadza się, u mnie po "kuracji" zamiast z 1cm idzie sterować szybami z ok 4-5m

dzięki i pozdrawiam

procsa pisze:

ktos92 pisze:Hmmm z tego co doczytałem na mbworld problemem mogą być właśnie zimne luty Ta kuracja powinna to naprawić

zgadza się, u mnie po "kuracji" zamiast z 1cm idzie sterować szybami z ok 4-5m

dzięki i pozdrawiam

O widzicie .. jakbym to wiedział 7 lat temu ( wtedy odkryłem że coś nie halo jest) .. teraz to się mi już nie chce w tym grzebać.
Ale wtedy mówili że to szyby nie są zaprogramowane .... i coś mi się wierzyć nie chciało, bo raz to działało a raz nie.
No teraz po 7 latach ktoś do tego doszedł ... stare auto jest pod tym względem bezkonkurencyjne - zostało już "wybadane" i jest szansa że naprawa będzie opisana w sieci.

Aż pójdę w końcu sprawdzić, czy to u mnie działa, choć jakoś przezyłem kilka lat bez tego no a jakos tak, focia efektów pracy Magila mnie zniechęca do roboty w razie draki. Mam nadzieję, że nie sfajczył fury ... takie ładne to 209.

jarod32 pisze:A w nowym nic nie zrobisz ... Już producent o to zadbał Ma się popsuć a ty masz jechać do ASO i wymienić .. Takie czasy Sorry za

Jeździłem przez ostatnie 10 lat W124 i W202 (jeszcze stoi na podwórku), a teraz mam W203 i widzę kolosalną różnicę, w tamtych modelach dużą część bieżących napraw jak i obsługi samochodu wykonywałem sam, bez najmniejszych problemów, a teraz ? Ręki nie ma jak pod maskę włożyć tak wszystko upchane...

Smart, mi ta "kuracja" zajęła z 10-15 min łącznie z wyciągnięciem i skręceniem wszystkiego, czujnik IR jest przymocowany do wkładki zamka, Ja odłamałem szczypcami dwa żeliwne zaczepy i czujnik wyszedł, następnie ten żel/galaretkę wydłubałem śrubokrętem tylko w miejscach lutu diody IR, oraz złącza kabla (bez żadnego grzania), przelutowałem porządnie i zalałem "hotglue", oraz przymocowałem cały czujnik do zamka też na "hotglue" no i tyle.

Jasne tyle, że z moim szczęściem i podejściem to jeśli widziłeś fotę Magila jak mu to wyszło,
download.php?id=6080
obawiam się że ja wkleję podobną tylko ... całej fury a wcześniej na bank stłukę szybę w drzwiach.

Spoko. Zerknę na to czy działa o potem teges. Dzięki.

Smart pisze:Jasne tyle, że z moim szczęściem i podejściem to jeśli widziłeś fotę Magila jak mu to wyszło,
download.php?id=6080
obawiam się że ja wkleję podobną tylko ... całej fury a wcześniej na bank stłukę szybę w drzwiach.

Spoko. Zerknę na to czy działa o potem teges. Dzięki.

A może mu tak przypiekło ten czujnik od słońca


Z mojej strony powiem dla mniej śmiałych "naprawiaczy", że trzeba uważać na 3 rzeczy :

1. Aby odkręcić śrubę trzymającą wkładkę, trzeba mieć długi torx , lub przypasowany płaski śrubokręt (Ja miałem to drugie) i pod kątem wcelować w śrubkę, bo nie jest centralnie w "dziurce"

2. Przy wyciąganiu zamka, trzeba pociągnąć za klamkę aby zrobić miejsce i troszkę mocniej szarpnąć, aż tak ciężko nie wychodzi, nic się nie uszkodzi, ale lepiej uważać na plastyki i lakier...

3. Przy wydłubywaniu galaretki/żelu trzeba uważać na płytkę elektroniki, tak jak pisałem wcześniej zalecam wydłubanie tylko w miejscach lutu diody IR i wtyczki.

p.s. szkoda, że nie zrobiłem zdjęć, pokazałbym też jak odczepić czujnik od zamka, ale był upał 35 stopni i nawet nie myślałem o fotkach...

Panowie, ten żel można swobodnie potraktować suszarka około 5-8min i nic sie nie stopi. Polecałbym zainwestować w jakiś skalpel i wtedy delikatnie wyciąć ten silicon, który wyjdzie jak plastelina Nie miałem hotglue więc załatałem to lakierem do paznkoci

Pośmialiśmy się zatem do brzegu. U mnie to też tak działa jakby chciało a nie mogło a sprawdziłem i pewnie w chwili słabosci ogarnę, choć mi to potrzebne jak psu spanie w łóżku.