Forum Mercedes C klasa W203

Witam,
jak w temacie, ktoś to robił w Krakowie/okolicy i może polecić osobę/warsztat z czystym sumieniem?

Pozdrawiam

Podbiję temat, może ktoś poleci fachowca w Krakowie ogarniającego temat dźwigienek klap nawiewu ?
Takiego któremu nie trzeba by tłumaczyć krok po kroku jak się do tego dobrać.

Ciężki temat w Krakowie. Znam kilka serwisów zajmujących się MB, bo autami z gwiazdą jeżdzę kilkanaście lat i albo oni nie chcieli się zabrać albo ja nie chciałem z różnych względów zrobić u nich...
Zrobiłem to w MercGal (kiedyś na kolejarzy obecnie na Wiarusa).
Plusy: technicznie ok, znają temat, działa, nic nie połamane, brudne, nic nie skrzypi itd a tego się obawiałem.
Minusy: trochę (moim zdaniem) obcesowe podejście do klienta, moja prośba o wycenę przed pracą (chodziło głownie o wybór części) i o robotę przy aucie dopiero po zaakceptowaniu przeze mnie zakresu prac oraz kwoty ostatecznej (robiłem przy okazji inne rzeczy) została zignorowana. Sam prowadzę usługi - serwis i nie bardzo mieści mi się to w głowie - tym bardziej, że ostateczna cena rozminęła się o "drobne" kilkaset złotych i do końca nie wiedziałem ile zapłacę. Nie chciało się nikomu nawet zadzwonić że auto jest gotowe a taka była umowa - z kolei ja dodzwonić się nie mogłem.
Cóż nawet u Zasady umawiałem się na pracę do pewnej kwoty (gdy koszty nie były jeszcze znane) a powyżej musiał być tel i moja akceptacja - i jest to na umowie i działa.

robisto pisze:Podbiję temat, może ktoś poleci fachowca w Krakowie ogarniającego temat dźwigienek klap nawiewu ?
Takiego któremu nie trzeba by tłumaczyć krok po kroku jak się do tego dobrać.

Jeśli masz taką możliwość, to zrób to sam, nie taki diabeł straszny, satysfakcja gwarantowana i pieniądz w portfelu

Dokładnie - sam powoli ogarniesz.... byle do wiosny doczekać Zestaw Torxów, przewodnik (jest na Forum link do bardzo dokładnego - ok. 50 zdjęć) i pół soboty/niedzieli

aaa i jeszcze jedno - u mnie dźwigienka była OK, padł silniczek klapy, więc albo wyposaż się w takowy z rozbiórki, albo (tak jak ja - zamieniasz silnikczek klapy na nogi z silniczkiem zamykającym dukty w kierunku szyby i wymieniasz potem silniczek, który w miarę dostępny jest po zdjęciu tylko osłony nóg pasażera

No i wreszcie ciepłe stopy . Merc-Gal na Starego Wiarusa ogarnął sprawę, jakiś meches poprzedniego właściciela więcej tam zniszczył niż naprawił, wg rachunków które dostałem z autem wymieniał silniczek ale brak dźwigienki a druga w strzępach, upchana jakaś szmatka żeby klapki nie latały, sam bym pewnie tego doprowadził do porządku.

robisto pisze:No i wreszcie ciepłe stopy . Merc-Gal na Starego Wiarusa ogarnął sprawę, jakiś meches poprzedniego właściciela więcej tam zniszczył niż naprawił, wg rachunków które dostałem z autem wymieniał silniczek ale brak dźwigienki a druga w strzępach, upchana jakaś szmatka żeby klapki nie latały, sam bym pewnie tego doprowadził do porządku.

Pytanie, ile w tym prawdy a ile wymyślonej historii, aby rachunek był słuszny