Forum Mercedes C klasa W203

Witam wszystkich serdecznie,mam takie pytanie odnośnie regulatora ciśnienia paliwa znajdującego się na listwie,mianowicie gdy go wymontuję to nie będę musiał zbierać jakiś części pod samochodem?uszczelek, oringów itp?A po drugie jak wygląda później odpalanie jak demontaż i ponowny montaż wpłynie na ponowny rozruch silnika,jakby mi koś udzielił jakiś wskazówek to bym był wdzięczny

Zacznij od szczegółów, jaki silnik, jaka moc itd.

Silnik 220CDI

dexter264 pisze:mianowicie gdy go wymontuję to nie będę musiał zbierać jakiś części pod samochodem?uszczelek, oringów itp?

nie wiem o co ci tu chodzi...

Nie wiem też w jakim celu chcesz go wymontować. Jeździć się bez tego regulatora, bądź z niesprawnym nie da. Wyskakuje ci błąd EPC i paliwo nie idzie do silnika.
Jak chcesz go wymienić bo jest w "kiepskim stanie" najlepiej zrobić to w jakimś warsztacie koszt koło 100zł.
Jeżeli chcesz zrobić to sam, to przygotuj się na problemy z uruchomieniem silnika. Paliwo będzie musiało przepchnąć powietrze które dostało się już do układu.

chcę go wymienić ponieważ nierówno pracuję silnik na wolnych obrotach i podejżewam że to jest wina regulatora

A jak silnik jest rozgrzany to nie ma tendencji do tego żeby zgasnąć??

no nie bardzo,myślę ,że mu daleko do tego żeby zgasł.

proponuje najpierw zrobić mały eksperyment...
...w menu ustawień komputera na ostatnim miejscu są ustawienia dot. heatera
wejdź w nie i wyłącz go - myślę że auto się ''uspokoi''

A ja myślę, że jest to zbyt poważna sprawa żeby robić testy i wymieniać coś czego nie jest się pewnym. Jedź na komputer będziesz wiedział czemu nierówno pracuje, bo raczej nie jest to objaw wysłużonego regulatora.

Nic nie wypadnie uważaj tylko na śrubki ażeby ich nie zgubić, w nowym regulatorze jak bedziesz montował, uszczelniacze przesmaruj np ropą .

czy później trudny jest rozruch silnika po wymianie regulatora?

Tak. Bo dostaje się spora ilość powietrza do układu.

Zaryzykuj uruchom bez ciekaw jestem co wystrzeli w kosmos.
Nie poprawiaj niemieckiej techniki jakakolwiek ona jest. Z doświadczenia i obserwacji raczej źle się to kończyło