Wymieniam całą chłodniczkę bo jest uzasadnione podejrzenie że przepuszcza ona olej do układu chłodzenia.
Auto to w123 2.2 automat ( manual i automat mają trochę inne te chłodniczki bo w automacie dochodzą do niej dwa dodatkowe przewody metalowe.)
.................................................
Zrobiłem tą wymianę, ale wymagała dostępu do warsztatu i sterty kluczy, niestety trzeba było zdemontować mnóstwo elementów "nad"
tzn między innymi:
zbiorniczka płynu do wspomagania
części EGR-u
Filtra paliwa
chłodnicy-podgrzewacza paliwa
listwy paliwowej
termostatu
kolektora dolotowego
i tych bulbulatorów przykręconych nad tylną częścią egr
oczywiście nie obyło się bez problemów, w układzie chłodzenia egr jest taki plastikowy łącznik kątowy i on nagminnie się kruszy przy rozbieraniu, u mnie też "poszedł".
Ponadto kolektora nie wyjmiemy całkowicie bo tam kable przechodzą i można go jedynie odchylić,tzn, można by tę wiązkę wyjąć, ale to multum dodatkowej roboty, praca na odchylonym jest możliwa ale wymaga anielskiej cierpliwości bo większość demontażu i powtórnego montażu części właściwej robimy jedną ręką, ciężko tam użyć obu.
Odkręcenie przewodów od skrzyni od tej chłodniczki wymaga zdjęcia osłon pod silnikiem i odkręcenia ich od korpusu,od dołu, inaczej ich nie wysuniemy z chłodniczki.
Trzeba bardzo uważać rozłączając "twarde" plastiki paliwowe bo one też są kruche.
Po montażu ( polecam robić zdjęcia w trakcie demontażu żeby spowrotem wszystko dobrze poskładać i popodłączać, albo metkować w trakcie dem. ) układ paliwowy jest masakrycznie zapowietrzony i trzeba wiedzieć jak go dobrze odpowietrzyć,( patrz odpowiedni wątek na forum ) trzeba to robić umiejętnie żeby wszystkiego ropą nie zalać i nie zasmrodzić.odpowietrzanie na "plaka" tu się nie zda, bo prędzej "zajedziemy" rozrusznik i akum, jak odpowietrzymy.
Bez dostępu do dobrze wyposażonego warsztatu nie polecam tego robić.potrzeba dużo różnych narzędzi do tego.
Powiedziałbym....hmm..... ta wymiana to level prawie expert
Ja mam to szczęście że kolega ma warsztat samochodowy i czasem mi go udostępnia po godzinach, wymiana tej chłodniczki zajeła mi całą noc
Gdybym spróbował tego w garażu to chyba bym się poddał już po jakiejś pół godzinie
Zdjęcia wkrótce dodam
Pozdrawiam
P.S. Aha przy zakupie nowej chłodniczki nie zapomnijcie o zakupie nowej uszczelki-oringu pod nią bo jak zacznie wam przeciekać stara uszczelka to czeka was replay całej procedury.