Strona 3 z 4

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 02:03
autor: Przybek
Tak offtopicznie to można zrobić zabezpieczenie antybotowe przy rejestracji typu podaj wynik działania 2+2*2 :D

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 09:40
autor: ptysiornia
Wracając do tematu: zestaw startowy kupiony Obrazek
Obrazek

Jeszcze dla porównania stary wałek vs nowy:
Obrazek

Pzdr


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 10:09
autor: polofix
To widzimy, że planujesz ten samochód mieć na lata. Ja bym zrobił jeszcze konserwację podłogi nad tylnym dyfrem, pościągał wszystkie plastiki, nadkola i ewentualnie zakonserwował miejsca gdzie ewentualnie coś się zaczyna dziać.
Kawał dobrej roboty. Na koniec pochwal się całkowitym kosztem naprawy itp.

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 10:47
autor: Dziki Mar
Filtron robi dobre filtry???

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka


Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 11:32
autor: ptysiornia
Czy na lata, to się okaże :-)
Samochód tak jak pisałem jest bardzo ładny i niejeden powiedziałby, że jak nowy Zasługuje zatem na to żeby stan techniczny odpowiadał wyglądowi. Zresztą jak każdy mój samochód lub motocykl. Nie uznaję kompromisów.

Jeśli chodzi o koszta: nie mam w zwyczaju publicznie rozmawiać o finansach. Dodam tylko, że auto po zrobieniu będzie mnie kosztowało mniej więcej tyle po ile stoją idealne W203ki z podobnym przebiegiem, silnikiem i wyposażeniem na mobile.de
A ten także będzie idealny...już niedługo :-)

Dziki Mar - od lat używam węglowe kabinówki Filtrona i nie mam do nich najmniejszych zastrzeżeń. Raz do roku wymiana i w aucie zawsze świeże powietrze.
Co do filtra oleju na zdjęciu - zazwyczaj montuję MANNa, ale tutaj olej i filtr zamierzam wymienić po kilkuset km, więc wziąłem zestaw budżetowy. Co nie oznacza, że zły ;-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 11:43
autor: polofix
Filtry Filtrona Sędziszów są dobre. Może nie w Polsce, bo u nas kupuje się Boscha i Mana. Za granicą sprzedają się lepiej niż u nas. Podobnie z akumulatorami. Nasze za granicą są uznawane za bardzo dobre, tylko nie w Polsce. U nas dominuje Bosch I Varta. Nie ważne, że to najtańsze produkty tych firm i wytrzymują gwarancję, ale tak się utarło.

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 12:01
autor: Dziki Mar
U siebie mam Manna, który jest drożdży niż oryginał.
Polofix, jest wiele stereotypów dotyczących różnych produktów. Po prostu w całym zestawieniu ten " odstaje". Nie powiedziałem, że jest zły.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka


Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 12:13
autor: maciekolo
Stereotypem jest też uznawanie, co droższe to lepsze :P
PS. Wiesz, że Mann jest właścicielem filtrona? Żeby się nie okazało, że płacisz tylko za pudełko :O
PS2. Wiesz, że filtron idzie teraz na pierwszy montaż do nowych Merców (i nie tylko).

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 12:23
autor: polofix
maciekolo pisze: 15 sty 2019, o 12:13 Stereotypem jest też uznawanie, co droższe to lepsze :P
PS. Wiesz, że Mann jest właścicielem filtrona? Żeby się nie okazało, że płacisz tylko za pudełko :O
PS2. Wiesz, że filtron idzie teraz na pierwszy montaż do nowych Merców (i nie tylko).
Już w tej chwili nie pamiętam, ale było na necie o gościu, co kupił amerykańskie auto i zamówił w serwisie tej marki w USA wszystkie filtry i oleje.
Zapłacił nie mało. W paczce przyszły wszystkie filtry Filtrona.

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 15 sty 2019, o 12:37
autor: Dziki Mar
Dostałem informację z promerc, który raczej zna się na rzeczy, że jest taki filtr manna w nowej technologii jeszcze lepiej wyłapujący nieczystości. Czy pracujecie w filtronie, w dziale sprzedaży, że wiecie o tym jakiej jakości idą produktu np. na rynki wschodnie, zachodnie itp? Można tak mówić o każdej firmie.
PS. To co idzie na pierwszy montaż zależy tylko od tego, która firma spełni wymagania nie tylko techniczne ale i finansowe.
PS2. Spróbuj założyć tańsze wahacze....
Widzę, że macie staraszny popyt na pisanie. Wyluzujcie trochę.

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 4 paź 2022, o 06:08
autor: das74
Cześć podpinam się to tematu ,,C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?"
Mam na oku CLC 2007r z tym silnikiem. Przebieg 210 tys. km. Rozrząd podobno nie był wymieniany. Silnik A 272 010 34 45 80. Według właściciela silnik pracuję idealnie. Mam się ,,bać" ? Nie wiem ile wytrzymuje rozrząd w tym silniku ale jak przeczytałem ten Post to 200tys km wydaję się rekordem.
Proszę o informację
Z góry dziękuję za odpowiedź
pozdrawiam

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 4 paź 2022, o 10:14
autor: siwix
Niestety nie pomożemy bo podałeś numer części a nie numer seryjny silnika.
Numeru VIN też nie ma.

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 4 paź 2022, o 14:38
autor: das74
siwix pisze: 4 paź 2022, o 10:14 Niestety nie pomożemy bo podałeś numer części a nie numer seryjny silnika.
Numeru VIN też nie ma.
proszę podaję VIN - WDB2037521A968494

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 4 paź 2022, o 18:14
autor: siwix
Silnik 272920 30 641830 nie należy do puli z wadliwym wałkiem.

Re: C230 (2.5 V6) - czy jest się czego bać?

: 4 paź 2022, o 19:26
autor: das74
siwix pisze: 4 paź 2022, o 18:14 Silnik 272920 30 641830 nie należy do puli z wadliwym wałkiem.
Dziękuję za odpowiedź. Zakładając, że auto było na bieżąco serwisowane i normalnie eksploatowane to przebieg 210tys km. jest ,,bezpieczny" dla rozrządu?