Forum Mercedes C klasa W203

No to ładnie go zjadło. Jak te gumy 13mm szybko się wyklepią to będziesz musiał rozejrzeć się za drążkiem w lepszym stanie niestety.

Jak 1mm zjadło za 200tyś km to może na tych już będę jezdził spokojnie do końca

Meniu pisze: ↑1 lut 2019, o 19:05 Jak 1mm zjadło za 200tyś km to może na tych już będę jezdził spokojnie do końca

Albo przy zjeżdzaniu/podjeżdżaniu pod krawężnik załadowanym autem drążek najzwyczajniej się ukręci/pęknie.

@Przybek nawet nie strasz. Tak czy inaczej dzisiaj wszystko powymieniałem, gumy 23mm ładnie siadły i teraz jest cisza

U mnie też szukałem zródła stuków i okazało się że były spowodowane przez osłony pod samochodem (osłona baku i ta obok niej)Szukałem luzów w zawieszeniu a dopiero przez przypadek zauważyłem że owe osłony mają pourywane mocowania w dwóch miejscach i przejeżdżając przez poprzeczne nierówności to one stukały o podwozie.Po zamocowaniu osłon stukanie ustało jak ręką odjął.

Jak ruszałem zawieszeniem po założeniu nowych gum drążka i łączników stabilizatora to zacząłem się zastanawiać jak to prawidłowo ma działać.

Wychodzi na to, że w dolnych mocowaniach łącznika stabilizatora metalowa tulejka obraca się w gumie a górne mocowania są praktycznie nieruchome. Natomiast drążek stabilizatora zciśniety gumową tuleją sprawia wrażenie jakby chciał się w niej obracać ale jedynie jakoś tak naciaga tę gumę przy uginaniu. I tu pojawia się pytanie które mnie najbardziej nurtuje: Czy tak ma być czy jednak drążek ma się lekko obracać w tulejach?

Pytam też dlatego bo coś zaczeło teraz skrzypieć jak przejeżdzam garby. Tuleje gumowe mają od środka taką specjalną powierzchie jakby siatkę albo materiał wtopiny w gumę.

Skrzypi bo może być jednak już za duży luz pomiędzy drążkiem a gumą lub masz pecha ze zbieżnością czasową i zaczęły umierać tuleje pływające.

Czesc Panowie kurcze nie wiem juz czego sie czepic mam wymienione juz prawie wszystko w zawieszeniu,sprawdzone na 3 stacjach plus u mechanika pod katem sprawnosci elementow zawieszenia i wszystko wychodzi ze jest ok. Pomimo tego mam ciagle delikatne stuki z tylu zawieszenia. Sa to delikatne stuki i tylko podczas jazdy po malych nierownosciach. Zastanawiam sie jeszcze nad dwiema rzeczami:
po pierwsze czy to nie wina tlumika (a konkretnie gumowych mocowan tlumika)
po drugie czy pod oslonami plastikowymi cos nie wpadlo i przez to jest ten stuk.

W bagażniku nic nie jest luzne i podskakuje?

Wlasnie nie ,wyciagnalem wszystko nawet zapas i jezdzilem z pustym bagaznikiem i dalej sa stuki. Nie sa silne ale sa

misiek25 pisze: ↑18 lut 2019, o 07:32 Czesc Panowie kurcze nie wiem juz czego sie czepic mam wymienione juz prawie wszystko w zawieszeniu,sprawdzone na 3 stacjach plus u mechanika pod katem sprawnosci elementow zawieszenia i wszystko wychodzi ze jest ok. Pomimo tego mam ciagle delikatne stuki z tylu zawieszenia. Sa to delikatne stuki i tylko podczas jazdy po malych nierownosciach. Zastanawiam sie jeszcze nad dwiema rzeczami:
po pierwsze czy to nie wina tlumika (a konkretnie gumowych mocowan tlumika)
po drugie czy pod oslonami plastikowymi cos nie wpadlo i przez to jest ten stuk.

Drążki zbieżności i dolne tulejki amorów całe?

Tak auto bylo sprawdzane i na szarpakaxh i metoda tradycyjna stojac na kanale i zaden z fachmanow nic nie wychwycil.
Jedyne co mi przychodzi na mysl to wydech lub plastikowe oslony pod podloga.

Ci fachowcy że stacji diagnostycznej jie bardzo mają pojęcie. Sprawdź te dolne mocowania amortyzatorów. Usłyszysz je tylko na dołkach.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Amory z tylu sa nowe ,sprezyny takze, a auto sperawdzal rowniez mechanik i nic. O ile diagnosta ma male pojecie o tyle mechanik to pojecie ma.Co do mocowan to nowe amory tuleje dolne maja rowniez nowe .

A poduszki belki? Inaczej zostają już chyba tylko duchy.

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka