Forum Mercedes C klasa W203

Po co zostawiać przestrzeń na isofix skoro możesz mieć ładnie pasującą kanapę? Jeśli chcesz isofix kupujesz go na starcie.

Prawo powinno zobowiązywać sprzedającego stare auto, do wyposażenia go wedle życzenia kupującego

Panowie nie rozumiecie mi nie chodzi o to że kupujący z salonu nie zamówił tylko o fakt, że MB teoretycznie udostępnia oficjalnie adaptery ISOFIX ale po ich instalacji dostępu do nich i tak nie ma. To już lepiej gdyby powiedzieli że ISOFIX nie ma do tego modelu jeśli nie kupiłeś fabrycznie i koniec tematu a nie mówić że możesz dokupić oryginalny adapter który i tak do kanapy nie pasuje.

W zasadzie isofix nie jest przewidziany do twojego nr vin i nie powinien być montowany. To, że Ty fizycznie możesz go dołożyć nie znaczy, że będzie pasował idealnie.

No i nie jest przewidziany tylko i wyłącznie ze względu na profil kanapy nie ma żadnych technicznych przeciwwskazań poza tym.

Dla przykładu u znajomego w Volvo z podobnego rocznika bez problemu dołożysz ISOFIX. Podobnie w Peugeot przyjaciela się dało. Tylko w MB dziwactwa no nic, to jedyna rzecz której nie znoszę w MB

Swoją drogą Dziki prośba o zetknięcie w temat epc, mam 3 pierdoły do ogarnięcia w samochodzie i będzie gotowy

Dostęp do ISOFIX zrobiony. Wyszło 100zl u tapicera za robociznę. Nie do końca mi się podoba takie rozwiązanie (nacięcie i obszycie) ale to był jedyny sposób żeby było użyteczne..

Jak możesz to wstaw zdjęcie takiego rozwiązania.

Jest wrzucone w katalog ze zdjęciami:
https://photos.app.goo.gl/Sx8HQEeuQ1xzwoww8
ostatnie dodane zdjęcie.
Generalnie to wyciął kawałek gąbki. Skóra jaka została wykorzystał do obszycia wnęk jakie powstały. Więc pod tym względem dla mnie jest okej, nie ma materiały z czapy innego tylko ten sam.
Mam już jakieś zaślepki ISOFIXowe żeby była mniejsza dziura, zobaczę jak się sprawdzi z nimi.
Mógł troszkę węższe wcięcie zrobić, ale że nie mam jeszcze wybranego fotelika to zostawił margines żeby w razie co można było wymanewrować fotelikiem prawo-lewo zależnie od tego jak na kanapie leży.

Przy okazji na zdjęciu widać jak nisko zaczepy siedzą.

Swoją drogą wie ktoś jak wizualnie odróżnić w W211 zwykłą skórę od nappa? Mam Nappa i jakbym szukał siedziska z isofix z kombi składanego (na podmiankę) albo takiego żeby przywrócić oryginał to zastanawiam się jak rozróżnić. Czy nappa zawsze była kropkowana?

Co by nie mówić to tapicer zna się na robocie, ładnie mu wyszło. Wsadzisz fotelik to zapomnisz o wyciętych dziurach. Pozdrów małżonkę i maleństwo od wujka Przybka

Pocieszyłeś mnie bo im dłużej siedzę w aucie i patrzę na kanapę tym mniej zadowolony jestem mimo, że do jakości obszycia nie mogę się przyczepić :E
Ale ja to ciężko trawię takie rzeczy, lubię mieć w oryginale tak jak projektant miał na myśli. Nienawidzę drutowania i "workaroundów".
Tutaj niestety musiał być

Przetrzepałem allegro i olx, znaleźć siedzisko które mogłoby być ze skóry nappa, grzane i z isofixem chyba i tak byłoby niemalże niemożliwe..
O ile nappa jest dziurkowana i po tym najłatwiej poznać... ale tego nie wiem.

Co po w203
Hmm, ja swoich 203 nie zamierzam się pozbywać, włożyłem w nie sporo $$$ i jeszcze więcej czasu..
Tak naprawdę to przydałoby się jeszcze kupić C55 AMG, także srebrne i koniecznie kombi, żeby pasowało stylistycznie do dwóch pozostałych

Przygotowuje się, żeby co nieco podziałać na forum i opisać co robiłem sam przy tych autkach, a było tego sporo, łącznie z wymianą uszczelek chłodniczki w OM642, dość częsta przypadłość tych silników. Ale jest to jedyna w203 ze skrzynią 7G-Tronic, która obłędnie zmienia biegi i tak naprawdę 5 biegowy automat przy 7G-Tronicu to taki dziadek.

Można iść z duchem czasu, jak kto woli i kupić jakiś nowy samochód, mnie jednak na to będzie ciężko namówić

Poniżej zdjęcie jednej z bestyjek


https://1drv.ms/u/s!Ar8C_CqmCPw_mVF9B6w ... l?e=klzImx

Dziś po gruntownym myciu auta przyszło załamanie. Na klapie bagażnika w 3 miejscach małe purchle pod lakierem. Jeden wielkości około 1-2mm przy znaczku, delikatnie wybrzuszenie ale bez wyprysku na zewnątrz. Dwa symetryczne okręgi o średnicy też 2mm bez wyprysku (w ogóle wygląda jakby lakier był szpilką, ostrą końcówką uderzony i wkoło odprysku idealny okrąg powstał). I już radość mi spadła do zera.

Najgorsze walentynki ever.

No cóż... Ukochana dostanie voucher na lakiernika a z żoną obejrzysz Titanica na DVD


Ciesz się że nie masz kolacji przy świecach... żarowych

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja jestem ten typ co przeżywa takie duperele. W sensie denerwują mnie tak że na dwa, trzy dni humor do dupy. Bardzo nie lubię gdy coś się psuje itp

Nie tylko Ty... Wujek Przybek ma tak samo.