Brak ogrzewania dla lewej strefy
: 19 kwie 2021, o 20:44
Szanowni Forumowicze!
zanim napiszę w czym problem chciałbym się przywitać, ponieważ jestem nowy na forum i od niedawna posiadam W203 z 2001r. M111 2.0 Kompressor w sedanie, zatem - CZOŁEM!
Chciałbym jeszcze skierować kilka słów do Administratora/Moderatora forum. Wczoraj zamieściłem nowy temat, w którym opisałem swój problem, a dziś widzę, że magicznie wyparował. Nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, co mogło być tego przyczyną, ale się domyślam. A jeśli moje domysły są słuszne, to chciałbym tylko powiedzieć, że mój temat był zgodny z regulaminem forum (tak, przeczytałem regulamin) oraz szukałem rozwiązania mojego problemu na forum (i nie tylko tym). Wierzę, że jednak coś mogło być nie tak, więc następnym razem proszę o krótką informację co jest nie tak, żebym nie musiał czekać jak idiota na rozwiązanie (które de facto nie nadejdzie). Temat się usunie, napisze jeszcze raz albo może jakaś dobra dusza pokaże, że gdzieś już jest odpowiedź. Nie wiem ile pracy mają administratorzy ale biorąc pod uwagę, że auta te mają po 20+ lat, tematów raczej będzie ubywać niż przybywać. Konkludując mój wywód - jesteśmy tu po to by sobie pomagać, a nie się wychowywać. Pozdrawiam.
Przechodząc do tematu.
Mam panel bez wyświetlacza. Sprężarka klimy jest, ale instalacja jeszcze nie nabita. Problem polega na tym, że po ustawieniu obu stref na 26 stopni (i uprzednim rozgrzaniu silnika), strefa pasażera elegancko grzeje (każde ustawienie po kolei: nogi, twarz, szyba, nogi+szyba), a strefa kierowcy nie dmucha w ogóle. W momencie kiedy ustawię temperaturę na powiedzmy 18 stopni, wtedy i lewa i prawa strefa dmuchają chłodnym powietrzem (i tak samo każde ustawienie po kolei). Analizowałem dostępne schematy na necie, ale nie bardzo byłem w stanie się połapać. Zatem pytanie: czy każda ze stref posiada własną klapę od ciepłego powietrza?
Pozdrawiam, dziękuję za pomoc, miłego dnia!
zanim napiszę w czym problem chciałbym się przywitać, ponieważ jestem nowy na forum i od niedawna posiadam W203 z 2001r. M111 2.0 Kompressor w sedanie, zatem - CZOŁEM!
Chciałbym jeszcze skierować kilka słów do Administratora/Moderatora forum. Wczoraj zamieściłem nowy temat, w którym opisałem swój problem, a dziś widzę, że magicznie wyparował. Nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, co mogło być tego przyczyną, ale się domyślam. A jeśli moje domysły są słuszne, to chciałbym tylko powiedzieć, że mój temat był zgodny z regulaminem forum (tak, przeczytałem regulamin) oraz szukałem rozwiązania mojego problemu na forum (i nie tylko tym). Wierzę, że jednak coś mogło być nie tak, więc następnym razem proszę o krótką informację co jest nie tak, żebym nie musiał czekać jak idiota na rozwiązanie (które de facto nie nadejdzie). Temat się usunie, napisze jeszcze raz albo może jakaś dobra dusza pokaże, że gdzieś już jest odpowiedź. Nie wiem ile pracy mają administratorzy ale biorąc pod uwagę, że auta te mają po 20+ lat, tematów raczej będzie ubywać niż przybywać. Konkludując mój wywód - jesteśmy tu po to by sobie pomagać, a nie się wychowywać. Pozdrawiam.
Przechodząc do tematu.
Mam panel bez wyświetlacza. Sprężarka klimy jest, ale instalacja jeszcze nie nabita. Problem polega na tym, że po ustawieniu obu stref na 26 stopni (i uprzednim rozgrzaniu silnika), strefa pasażera elegancko grzeje (każde ustawienie po kolei: nogi, twarz, szyba, nogi+szyba), a strefa kierowcy nie dmucha w ogóle. W momencie kiedy ustawię temperaturę na powiedzmy 18 stopni, wtedy i lewa i prawa strefa dmuchają chłodnym powietrzem (i tak samo każde ustawienie po kolei). Analizowałem dostępne schematy na necie, ale nie bardzo byłem w stanie się połapać. Zatem pytanie: czy każda ze stref posiada własną klapę od ciepłego powietrza?
Pozdrawiam, dziękuję za pomoc, miłego dnia!
Skoro numer VIN jest warunkiem rejestracji, to dlaczego można się swobodnie zarejestrować i bez niego? Myślę, że nie warto się o to spierać.
Tym bardziej, że zmierzamy ku rozwiązaniu problemu! Dzięki Dziki Mar za link, faktycznie ten temat co podesłałeś to trochę rozmowa głuchego ze ślepym o kolorach... Ja staram się pisać z ładem i składem tak, aby "przyszłe pokolenia" 
