Forum Mercedes C klasa W203

Cześć! Dwa tygodnie temu kupiłem swoją gwiazdę po wymianie silnika i były właściciel zapewniał mnie, że klimatyzacja jest sprawna i wystarczy tylko nabic (nawet jak się okazało, była nabita azotem) więc pojechałem do warsztatu który sie w tym specjalizuje, nabili mi 850g r134r i 20 oleju. Próżnia ok, maszynka nie miała żadnych zastrzeżeń. Pojeździłem równo 5 dni, pojechałem w trasę 200km, a jak już wracałem po 8 godzinach to z nawiewu zamiast lecieć chłód, to zaczęło lecieć ciepło.

Wróciłem do warsztatu, na podnośniku zobaczyli ze sprzęgło się rozłączyło, a zakręcić śruba sprezarki można tylko na jeden obrót, a potem stoi. Czy to oznacza zatarcie sprezarki? Czy powinna kręcić się na grzechotce ciągle wykonując obrót? Wszystko na wyłączonym silniku.

Ps. Chętnie bym się pochwalił, ale w chwili obecnej nie mam nawet gwiazdy na masce.

Sprzęgło w tych sprężarkach jest stałe (sprężarka obraca się cały czas podczas pracy silnika), jak się zerwie to oznacza zatarcie kompresora, były też przypadki rozlecenia się tego "sprzęgła" nie koniecznie przez zepsuty kompresor.

Dlatego chciałbym w miarę zdiagnozować, na jakie koszty się przygotować.

Jak wspominałem, kręcąc śrubą która jest na środku koła kompresor się kręci na jeden pełny obrót, nie więcej. Sprzęgło jest ewidentnie zerwane, więc nie ma połączenia z kompresorem, a mój test robiłem na zgaszonym silniku.

Czy kręcac tą śrubą kompresor powinien się ciągle kręcić, czy zrobić jeden pełny obrót? Bo dęba nie stoi, można jeden pełny obrót w lewo i prawo, ale nie więcej.

W kompresorze są małe tłoczki, widocznie któryś z nich się w pewnej pozycji zacina i koniec tematu, ale to tylko gdybania.

Ale nadal nie wiem, czy kompresor który nie dostaje napięcia powinien się kręcić w koło przy użycia grzechotki czy tam przy ściągniętym, pokręceniu kołem, czy powinien się zatrzymać w którymś momencie.

Chociażby zatrzymać się jak nabije większe ciśnienie poprzez napędzanie własną siłą tłoków.

Sprzęgło się zrywa jak sprężarka się zatrze więc chyba jest raczej jasne co się stało.

Witam. Panowie kupione W203 bez pracującej klimy czekało do wczoraj. Na przeglądzie nabił mi azotu w celu sprawdzenia czy jest szczelna. Powiedział na koniec by nie włączać klimy bo sprężarka się zatrze. W tym strachu w domu wypuściłem tym zaworem co nabijał azot wszystko co chyba było. Nie wiem czy dobrze zrobiłem. Klima czy sprawna kto ją wie bo nawet nie miałem kiedy jej używać. Można dowiedzieć się coś jeszcze na temat tego oleju do sprężarki lub jakichś cennych rad by coś nie popartolic gorzej. Powiem że nie ogarniam tego a na takich czekają...