Forum Mercedes C klasa W203

Cześć, mam takie trochę nietypowe pytanie. Byłem u mechanika i stwierdził uszkodzony drążek kierowniczy i końcówkę. Po wymianie tych części kazał jechać na zbieżność. Podjechałem do innego warsztatu bo on nie posiadał takiego urządzenia. Trafiłem na maszynę 3D i rozpoczął się proces ustawiania zbieżności, a ja czekałem w poczekalni. Stwierdzili nie informując mnie, że końcówki nie można odkręcić od drążka ponieważ zapiekła się(dowiedziałem się po skończonej próbie grzania tego elementu) i postanowili to podgrzać palnikiem. Szef po skończonej operacji powiedział „była tak zapieczona, że tak długo grzali, aż metal zrobił się biały, a i tak nie puściło”. Na końcu jednak dali za wygraną i kazali wymienić dobrą końcówkę, która uległa podczas grzania uszkodzeniu nic nie wspominając o drążku. Pytanie dla ekspertów tego forum brzmi, czy drążek też uległ uszkodzeniu przez takie grzanie końcówki do białości palnikiem bo jakoś im nie wierzę i chciałbym ewentualnie tą część też wymienić chyba, że nie ma to wpływu na bezpieczeństwo jazdy. Kiedyś w szkole się uczyłem, że nie można rozhartowywać takich elementów ponieważ one mają swoją twardość i może po pewnym czasie pęknąć. Jeżeli można to proszę o szybką odpowiedź bo nie chcę się rozbić tym autem, albo spowodować utratę zdrowia innych uczestników ruchu. Pozdrawiam

Dla bezpieczeństwa wymień, drążek LMI kosztuje około 60 zeta.
Co do zapieczenia drążka w MB aż do tego stopnia że nie puścił - Twój przypadek jest pierwszy o jakim słyszałem. Kontra na drążku może iść masakrycznie ciężko ale idzie ją zluzować w 2 klucze hydrauliczne większego kalibru. Natomiast drążek w końcówkę wkręca się naprawdę lekko (powiedziałbym że aż nawet podejrzanie lekko) i nawet po latach nie ma większych problemów z ruszeniem go.
A co do grzania palnikiem do białego to już trzeba być skończonym kretynem i kompletnie nie znać się na obsłudze palnika i tej technice "odkręcania".

Dzięki za odpowiedź, tak zrobię wymienię drążek jak pisałeś i tą końcówkę.

Powodzenia i szerokiej drogi.

Przybek ma rację. Grzanie do białego, to; albo brak dobrych kluczy u mechanika, albo brak wiedzy. Zazwyczaj do ruszenia kontry wystarczą dwa młotki, sklepanie nakrętki, potem dopiero klucz.

Stara końcówka jeszcze na aucie fot.. Parametry zbieżności po wymianie fot.. Drążek i końcówka wymienione, zbieżność zrobiona teraz to się jeździ