katalizator cząstek stałych

Moderator: Dziki Mar

ODPOWIEDZ
Imperator
Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 9 lut 2011, o 11:09
VIN: wdc203208
Lokalizacja: Pruszków

katalizator cząstek stałych

Post autor: Imperator »

Z powodu nadmiernego kopcenia przy przyspieszaniu skontrolowałem już prawie wszystkie elementy które odpowiadają za spalanie ,pozostał katalizator.Moje pytanie brzmi:czy któryś z kolegów założył zamiennik i czy to może był zamiennik proponowany przez firmę "Pamaku" ?cena tego urządzenia bardzo "promocyjna"ale czy warto skorzystać z tej promocji?.Z samego czyszczenia pewnie nic nie będzie bo na liczniku 240 tyś ,cena nowego oryginału to przerażająca suma .
220 cdi 150 KM, w 212 E 350 cdi 265 KM 2011r ,W 246 B200 cdi automat,W204 C250 cdi 4matic :mb: :hurra:
Awatar użytkownika
kidrys
Użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: 20 sty 2016, o 11:29
VIN: WDB2037462E049488
Lokalizacja: UK

Re: katalizator cząstek stałych

Post autor: kidrys »

Czarny/ciemny dym przy butowaniu to chyba wiekszosc diesli nawet nowych ma. Jesli katalizator ci sie nie przytkal to raczej nie to. Sprawdzales wtryski?
Obecnie jezdze: Dawniej:
Imperator
Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 9 lut 2011, o 11:09
VIN: wdc203208
Lokalizacja: Pruszków

Re: katalizator cząstek stałych

Post autor: Imperator »

kidrys,już dawno pisałem na tym forum o moim problemie z "bąkiem "przy gwałtownym dodaniu gazu.Wtryski po regeneracji w stacji boscha ,jednej z dwóch jakie polecili w firmie bosch.Mam wydruki wykonanych po regeneracji ,auto jak kopciło tak kopci dalej.Jak napisałem dziś wszystko oprócz katalizatora sprawdzone ,nawet słynne klapki w kolektorze dolotowym.Wymieniłem EGR,sprawdzone doładowanie ,a bąk jak był tak jest.Przeczytałem niedawno że może być przytkany katalizator i z tego powodu doładowanie jest "niewystarczające" ,choć SD mówi że jest OK,a paliwa idzie tyle co zwykle.Ktoś to opisywał na innym forum.Dlatego pytam czy zmienić kata? czy wyczyścić ?.Jednak ja jestem za zmianą ale problem z kasą powoduje że szukam zamiennika .Samochód podarowałem synowi ale chciałbym żeby nie miał problemów na stacji diagnostycznej ani z policją na drodze,bo można stracić dowód rejestracyjny,szczególnie przy dzisiejszej nagonce !!!.Tak dla twojej informacji ,mam w 212 350 cdi i rury wydechowe wyglądają jak nowe .Nawet w benzynie nie są tak czyste ,można przejechać palcem wewnątrz i się nie pobrudzisz.O dymku nie ma mowy nawet jak wcisnę pedał do dechy?.Mam przejechane 200 tyś i grama sadzy.Z w 203 270 cdi walczę od 6 lat ,spalanie mniejsze niż w drugim jaki mam 220 cdi z tego samego roku.Co prawda ten 220 cdi ma mały przebieg 138 tys km,to też potrafi puścić bąka ale sporadycznie tak jak by się gdzieś zbierała sada i wywalała co jakiś czas ,na co dzień prawie wcale nie dymi.
220 cdi 150 KM, w 212 E 350 cdi 265 KM 2011r ,W 246 B200 cdi automat,W204 C250 cdi 4matic :mb: :hurra:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydech”