Witajcie,

Robilem przeglad i jak sie okazalo "padly katalizatory". Ogolnie od jakiegos czasu zauwazylem, ze samochod stracil moc. I podobno wlasnie katalizator moze byc przyczyna. Ze wzgledu na np. przytkanie / niepelne odprowadzanie spalin itd.
Powiedziano mi, ze najlepiej bedzie (kosztowo) pojechac do tlumikarza i wyciac katalizatory zamiast ktorych ustawic strumiennice. Jednak okazalo sie, ze mam az 4 katalizatory i ustawianie 4 strumiennic to masakra.
Co sadzicie o tym? Komputer podaje, ze jest usterka ktora powoduje wylaczanie 3 cylindrow silnika (z 6). Jest to w203 c240, 2,6 silnik beznzyna.
Strasznie sie sypią te mercedesy. Co 2 miesiace minimum 1000 zl. idzie na naprawy

Na porządne wkłady do katalizatora to wydasz nawet więcej.
Pojedź do porządnego tłumikarza, może da radę zregenerować obecne katy, a jak nie, to może zostawić dwa, a te drugie - obstawiam, że są do filtrowania NOx - to wtedy można wywalić, a i tak samochó będzie spełniał polskie normy emisji spalin.

Strumienice to można było sobie do Poloneza zakładać...

Tam, gdzie sa sondy za katalizatorem proponuje wstawic zamiennik odpowiadajacy mocy i pojemnosci(ok 400zl). Tam gdzie nie ma sond-wyciac i wstawic rurke. Mozna jeszcze wyciac wszystko i emulowac prace sond ale tego nie polecam

Koledzy, a jak jest z mocą? Czy faktycznie przez katalizatory mogą być problemy z wydajnością? Jak jadę to słyszę takie troszke "syk" / "potrzaskiwanie". W warsztacie powiedzieli, ze to wlasnie przez katalizatory.

[ Dodano: 2010-04-01, 22:14 ]
Panowie czy mieliscie do czynienia z wymianą katalizatorow? Dowiedzialem sie dzisiaj, ze moze cos sie stac z czujnikami i samochod bedzie w trybie awaryjnym - w przypadku gdy te katalizatory wywale i wstawie tlumik.
Jesli ktos robil takie zabiegi to bardzo prosze o info.