Witam,

w naszej A-klasie powoli zbliża się wymiana wydechu. W W168 wydech składa się z dwóch rur wydechowych:
- przedniej wraz z kolektorem wydechowym i katalizatorem A1684900721
- tylnej A1684902121
Niestety ceny wydechu w ASO powalają, ponieważ koszt tych 2 elementów to łącznie ok. 4 000 zł. O ile jeszcze koszt tylnej części jest do przeżycia (ok. 700 zł) o tyle przód to już masakra (3300 zł). Dlatego też myślę na trzema innymi możliwościami wymiany tego wydechu:
1. kupno oryginalnej przedniej części po regeneracji (np. http://moto.allegro.pl/katalizator-merc ... 94750.html ) oraz nowego oryginalnego tyłu
2. kupno zamiennika przedniej części (np. http://moto.allegro.pl/katalizator-merc ... 59351.html ) oraz nowego oryginalnego tyłu
3. kupno kompletnego wydechu złożonego z dwóch zamienników.
W związku z tym, mam pytanie... którą z powyższych opcji mi polecacie? Jeśli zaś mam szukać zamienników, to powiedzcie jakie firmy mi polecacie / odradzacie ?
Dziękuję za wszelką pomoc w tym temacie

Pozdrawiam

Ps. Jeśli to zły dział ze względu na W168, proszę o przeniesienie do właściwego

Hmmm i co tu doradzić Ja bym chyba obstawiał regenerowany przód i oryginalny tył. Te zamienniki różnych firm wyglądają całkiem podobnie, a różnice w jakości są spore. Kiedyś w 230CE montowałem 2 i 3 tłumik zamienniki i po bodajże 3 sezonach jak auto było na sprzedaż już zbyt świeżo nie wyglądały, jednak nie było żadnych przedmuchów czy niepokojących dźwięków. Jeździłem autem ok 8500km na rok więc bardzo mało

Obstawiam że aut głównie śmiga po mieście gdzie wydech ma sporo do roboty

A sprawdzałeś jak to wygląda w warsztatach zajmujących się wydechami? Jeśli rura jest w dobrym stanie to wymiana samego tłumika i katalizatora nie stanowi problemu. Dobry warsztat to i rurę ci dorobi.

Johnnybravo, no ja też z jednej strony byłbym za regenerowanym, bo to jednak oryginał MB. Poza tym w konfiguracji z wydechem tylnym orygnalnym, daje to gwarancje że wszystko będzie pasować.
Z drugiej strony, nie mam żadnej pewności co do jakości i sposobu tej regenracji... poza tym, na czym ona miałaby polegać? Ktoś wspawał z puszkę katalizatora nowy wkład ceramiczny, czy co?

Auto głównie śmiga po mieście, czasami trasa max 50 km. Tak więc wydech ma znaczenie.

pleban, oglądałem ten wydech i faktycznie wypadałoby już go zmienić. To jeszcze fabryczny, z 1999 roku I rdza już miejscami zdecydowanie go podgryzła. Ponadto w katalizatorze oderwał się ten wkład ceramiczny i słychać go czasami jak lata po puszce.
Mimo to, może faktycznie jeszcze podjadę do jakiegoś magika do tłumików.

Pozdrawiam