Cześć. Założyłem nowe koła do mojego żelastwa i pojawił się problem. Krzywo stoi tył. Strona lewa 1 palec, prawa 3. Pierwsza myśl- sprężyny... zamówienie do promerca. Sprężyny wymienione razem z gumami i podkładkami i dalej jest krzywo.
Dodam tylko, że cały tylny zawias jest jeszcze fabryczny. Amortyzatory suche, bez żadnych oznak zużycia, zdemontowane- po wciśnięciu, obydwa wstają szybko, w jednakowym czasie...

Co jeszcze może wpływać na ten nienaturalny przechył? Mam zamiar popatrzeć jeszcze na gumy stabilizatora i łączniki ale nie wiem czy to ma sens.

Bardzo proszę o jakieś sugestie, gdzie powinienem zajrzeć. Dziękuję.

Z poważaniem





Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Główny wahacz masz prosty i cały w miejscu oparcia sprężyny?
Stabilizator nie jest raczej na tyle silny żeby po skrzywieniu drążka przekaszał poziom - po stronie co masz niżej jak odepniesz drążek od łącznika to drążek powinien pójść o różnicę poziomu (przy aucie stojącym na kołach!) - drążek jest wtedy OK. Idąc dalej - kompletnie zerwana przednia tuleja tylnego zawieszenia to ok 2cm różnicy poziomu ale to już bardzo dobrze słychać i czuć na podłodze.

Zakładam że opony tego samego rozmiaru i felgi tej samej średnicy - może głupio to brzmi ale już widziałem na żywo na aucie komplet kół w wersji 3x16+1x15 tego samego wzoru...

jezeli problem wystąpił po założeniu nowych kół no to chyba ewidentnie jest coś z kołami..

Nie, nie z kołami. Koła są w porządku. Tylko teraz po założeniu większych, 19 calowych bardzo rzuciło się to w oczy. Na 17" ( wczoraj je zakładałem, aby wykluczyć właśnie koła) też to widać, tylko że nie tak jak na 19".
Miałem zamiar dziś sprawdzić te wahacze, ale jest stanowczo za zimno :-) I po prostu brak chęci na siedzenie i grzebanie w nie do końca ogrzewanym garażu :-D

A czy, pytając czysto hipotetycznie, gdyby był jakiś problem z przodu, miałoby to jakiś wpływ na to przekoszenie?

Dzięki wielkie

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Może masz różne sprężyny z przodu? Albo jedna pęknięta?