Przedni wahacz

czarnymagik · Post autor: **czarnymagik** » 29 paź 2012, o 16:12

Witam wszystkich

Idzie zima więc chciałbym zrobić zawieszenie w autku. Byłem na stacji diagnostycznej i dowiedziałem się, że w zawieszeniu przednim do wymiany jest lewy tylny wahacz oraz końcówka drążka kierowniczego z prawej strony. Chciałbym zamówić te części więc moje pytanie wygląda następująco: czy ten tylny wahacz zawieszenia przedniego to wahacz górny czy dolny? Nie umiem tego rozróżnić

a drugie pytanie do Was to co moglibyście mi polecić? (jaką firmę najlepiej wybrać?).

Dziękuje wszystkim z góry za pomoc

Pozdrawiam

czarnymagik · Post autor: **czarnymagik** » 29 paź 2012, o 17:08

Dzięki za zainteresowanie moim tematem

Wydaje mi się, że to ten żeliwny ale nie jestem pewien.... Stojąc w kanale w kierunku zgodnym z samochodem ( czyli tak jakbym siedział na miejscu kierowcy) diagnosta wskazał ten wahacz co jest niżej zamontowany i znajduje się bardziej z tylu samochodu. Wyglądem przypominał mi końcówkę drążka kierowniczego (z podobnym zakończeniem jak drążek).

Pzdr

czarnymagik · Post autor: **czarnymagik** » 29 paź 2012, o 17:51

Oooo super

Bardzo dziękuję za pomoc

Nie wiem jak się odwdzięczę...

Czyli w ramach jasności jest to "wahacz dolny"? (ta nazwa częściej jest spotykana w sklepach z częściami).

benzik · Post autor: **benzik** » 29 paź 2012, o 20:05

mrbraindeath pisze:Najlepsze beda oryginaly - moga byc bez znaczka MB to napewno Lemfoerder lub Meyle HD (HD jest wazne bo sa wzmocnione).

Wiem ze zaraz napiszecie ze lemforder to oryginal itd, ale niestety lemforder sie popsuł, zwłaszcza te gdzie jest napisane na opakowaniu "made in Spain" lub "Italy", ale z "Germany" tez sie trafia ,zwłaszcza jelsi chodzi o wahacze w 203,211 itp. Jest jakas wada fabryczna gumek osłaniajacych sworzen wahacza, pękają po 10.000km (pół roku). Wbrew pozorom ostatnio na rynku bardzo cieszy sie uznaniem firma Teknorot, produkcja turecka ale wytrzymuje dluzej od lemfordera, bardzo duzo taksówkarzy zakłada teknorota. No i cena - połowa lemfordera.
Meyle HD sa dosyc drogie ale ogolnie ta marka ale tylko ze znaczkiem HD jest naprawde ok.

bartek.iz · Post autor: **bartek.iz** » 29 paź 2012, o 21:49

benzik pisze:Jest jakas wada fabryczna gumek osłaniajacych sworzen wahacza, pękają po 10.000km (pół roku)

Potwierdzam, też nie wiem co się dzieje. Na oryginałach przejeździłem prawie 90 tkm. Teraz mam 115 tkm. na budziku a wymieniałem już

dwa wachacze oczywiście Lemfordera na Lemfordera.

czarnymagik · Post autor: **czarnymagik** » 17 sty 2013, o 11:42

Ja wymieniłem wahacz na Kraft'a (ok. 150zł) i zobaczymy jak będzie się sprawował... Ponoć firma ta bardzo dobrze sprawdza się np. w Passatach, gdzie jest bardzo czułe zawieszenie.

Pozdrawiam

rapez · Post autor: **rapez** » 17 sty 2013, o 20:09

Jako, że na wyjściu lepiej w portfelu mieć więcej niż mniej

... ja kupiłem najtańsze wahacze... kosztowały chyba 400-500zł za komplet (z pewnością podróby). Wymieniłem sam, zrobione ok. 3500km (kilka miesięcy) i nic im się nie dzieje.
Jak padną to wymienię znowu... nie każda chińszczyzna jest zła.

V126 · Post autor: **V126** » 18 sty 2013, o 09:04

rapez pisze:3500km

Jak przejedziesz na nich z 200 tys, a nie 3,5, to dopiero będziesz mógł powiedzieć, że

rapez pisze:nie każda chińszczyzna jest zła.

sq5npb · Post autor: **sq5npb** » 18 sty 2013, o 16:24

bartek.iz pisze:
benzik pisze:Jest jakas wada fabryczna gumek osłaniajacych sworzen wahacza, pękają po 10.000km (pół roku)
Potwierdzam, też nie wiem co się dzieje. Na oryginałach przejeździłem prawie 90 tkm. Teraz mam 115 tkm. na budziku a wymieniałem już dwa wachacze oczywiście Lemfordera na Lemfordera.

Ja również wymieniałem Lemordera po 15 tys, tym razem założyłem TRW, zobaczymy ile wytrzyma.

Dziadek · Post autor: **Dziadek** » 18 sty 2013, o 18:22

bartek.iz pisze:Potwierdzam, też nie wiem co się dzieje. Na oryginałach przejeździłem prawie 90 tkm

Ja ponad 240 tyś/km i góra jest ok tylko dolne były do wymiany przy ok 200 ,a reszta zawieszenia się trzyma ciągle z pierwszego montażu i nie wiem ,czy po prostu zawieszenie w MB jest tak trwałe czy to kwestia szczęścia w użytkowaniu ,choć znam osoby które mają ponad 300tyś/km i w MB mają amortyzatory z pierwszego montażu

[ Dodano: 2013-01-18, 18:25 ]

bartek.iz pisze:Teraz mam 115 tkm. na budziku a wymieniałem już dwa wachacze oczywiście Lemfordera na Lemfordera.

Na dolnych nowych Lemfordera na razie z 40 tyś/km przejechałem i jak na razie ok. Jednak w jakim Państwie została przeprowadzona produkcja to nie jestem w stanie odpowiedzieć bo nie zwróciłem uwagi .

Jara · Post autor: **Jara** » 12 lut 2013, o 10:38

Rok temu w firmie naprawiającej zawieszenia dowiedziałem się - podobno te ze znakiem sowy są OK.
Te z "L" to szkoda kupować.
Dziury Wrocławskie ( ta krzywa kostka brukowa) dobijają szybko zawieszenie w C - padają te wahacze jak ta lala.

V126 · Post autor: **V126** » 13 lut 2013, o 08:19

Jara chcesz powiedzieć, że są 2 linie Lemfordera?

Gdyniak · Post autor: **Gdyniak** » 13 lut 2013, o 09:04

V126 pisze: są 2 linie Lemfordera?

Jedna oryginalna, druga niekoniecznie

Jara · Post autor: **Jara** » 13 lut 2013, o 15:46

Podobno te "L" to produkcja z Brazyli. I własiciel warsztatu ktory tylko i wyłacznie robi zawieszenia od lat powiedzial że to jest "g" i ich nie brać że TRW ( lub TWR) wtedy brac.

A co do żywotności Lemfandera - mi na 4 lata ( czyli coś koło 50 tys. km) wystarczyły ( no jeszcze mam nie wymieniony - czekam do maja, trochę dziur już połatają ) - a poruszam sie po bardzo kiepskich drogach jakie sa we Wrocławiu.

woyas · Post autor: **woyas** » 22 mar 2013, o 00:14

Witam .
Chłopaki dołączam się do tematu by nie zakładać nowego,bo mam troszke takie nietypowe pytanie odnośnie wahacza..
A mianowicie jak powinien być zmontowany wahacz przedni prawy skośny..
Na dołączonym zdjęciu (sorki za kopie innego autora) jest zaznaczony linia o nazwie TO ze jest tak jakby wklęsły do środka,a mi mechanik zamontował ze jest wypukły do przodu samochodu..I nie wiem czy to poprawnie bo z drugiej strony auta mam tak jak na zdjęciu..Mechanik chyba coś kreci mnie ...

Przepraszam za jakie kolwiek bledy ...