Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Instrukcje własnoręcznych napraw. PROSZĘ NIE ZAKŁADAĆ TU TEMATÓW Z PYTANIAMI JAK COŚ ZROBIĆ!!!

Moderator: Dziki Mar

Awatar użytkownika
CarlosBerg
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 3 sie 2020, o 09:55
VIN: WDB2037061A511307

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: CarlosBerg »

Zagłębiłem się jak najdalej mogłem i dopatrzyłem się, że "rureczka" jest przypięta trytytką do innej wiązki niżej, gdzie już nawet nie sięgnę, i ciągnie się dalej w dół. Poza tym coś mi się nie zgadzało - czemu tam w ogóle jest? Odchyliłem osłonę wiązki która wychodzi już nad kolankiem kolektora i okazało się, że nie ma tam żadnej rurki / podciśnienia, tylko kable. Wymasowałem "rurkę" u dołu i wyczułem że fakt, może jest tam 1 czy 2 cienkie kabelki w środku, a sama guma jest pewnie osłoną (spinanie gumowych przewodów podciśnienia trytytką na siłę chyba nie miało by sensu, kolejna poszlaka).

Tak czy inaczej, bez jej odpięcia robota leży. Trzeba podnieść samochód z przodu, zdjąć osłonę i zobaczyć, czy to da się odpiąć. Według tego co widziałem to wcale nie powinno być tam tego patentu! Problem w tym, że dalej pomimo prób nie jestem w stanie ściągnąć tej osłony silnika z dołu... Co za czort włożył tam te plastikowe bolce.
Rozpruwacz Plasticzków
CL203 C220 CDI Sportcoupe
lechita
VIP
Posty: 646
Rejestracja: 8 maja 2016, o 17:09
VIN: WDB2030071F447330
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: lechita »

Jeżeli w tych zapinkach do osłony silnika nie ma założonych plstikowych kołeczków z takim kapselkiem do podważenia i wyciągnięcia, to wepchnij ten kołeczek do środka (na wylot), i wtedy wyjmij całą zapinkę. Takie zapinki tapicerki czy osłon też są. Jeżeli zniszczysz, to kupisz drugie w sklepie motoryzacyjnym o takiej samej lub podobnej średnicy.
Największym wrogiem postępu nie jest błąd, lecz lenistwo.
Awatar użytkownika
CarlosBerg
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 3 sie 2020, o 09:55
VIN: WDB2037061A511307

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: CarlosBerg »

Jestem na etapie składania wszystkiego w całość, opis procesu i moje wrażenia szykuję na jutro, jeśli samochód będzie na chodzie. Mam jeszcze jedno finalne pytanie / zagadkę, jeśli ktoś będzie mógł mi podpowiedzieć, będę bardzo wdzięczny.

Znalazłem kolejną gumową rurkę, tym razem już bez przewodów w środku. Nie jest długa, z jednej strony podłączona jest za blokiem silnika (od strony przedniej szyby, z drugiej strony do niczego nie była podłączona, kiedy już ją znalazłem. Rozglądając się pod kolektorem nie znalazłem żadnego miejsca gdzie można by ją wetknąć. Jakieś pomysły? Zostawić ją tak dyndającą czy trzeba ponownie wyszarpywać kolektor?

Obrazek

Princessa może już niedługo wystartuje ponownie, dzięki wam!
Rozpruwacz Plasticzków
CL203 C220 CDI Sportcoupe
Awatar użytkownika
Przybek
Moderator VIP
Posty: 3298
Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
VIN: WDB2032081F659063
Lokalizacja: Łódź

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: Przybek »

Po grubości rurki to będzie paliwo. Popatrz dokładnie gdzie się kończy i będzie pewność. We wtorek grzebałem w moim OM646 ale aż tak głęboko nie patrzyłem bo wymieniałem powrót z raila.
Awatar użytkownika
CarlosBerg
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 3 sie 2020, o 09:55
VIN: WDB2037061A511307

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: CarlosBerg »

Za czorta nie mogłem się dopatrzeć dokąd ta rurka mogła iść, nigdzie w jej zasięgu nie widziałem żadnego miejsca gdzie można by ją wetknąć. Zacząłem nawet przeglądać schematy tego silnika na różnych stronach, ale nic na ten temat nie znalazłem. A potem... Wcisnąłem się daleko i przyjrzałem się OD czego ona idzie, i znalazłem to:

Obrazek

Wygląda na to, jakby była po prostu jakimś odpływem cieczy z poziomu góry wtrysków. Wobec tego pozostawiłem ją niepodpiętą, ale ułożyłem tak, aby szła mniej więcej w dół. Dziwne, ale może tak po prostu jest?

Wszystko poskładane, robię teraz testy w garażu, patrzę czy nic nie leje i jak się zachowują obroty. Jak będzie przerwa w deszczu to wyjadę nim na delikatną jazdę. Nie mam pewności czy wszystko jest dobrze poskładane (zwłaszcza że tradycyjnie już została mi jedna śrubka po wszystkim...), dlatego podchodzę ostrożnie.

Może to efekt odpalenia go w garażu (uchylone okna i brama), ale śmierdzi strasznie.

Edit: Odpływ cieczy czy gorącego powietrza? Po poskładaniu wszystkiego, mniej więcej w miejscu tej rurki pojawiają mi się plamy kondensacji na zewnątrz szyby przy jeździe, co wcześniej przez rok nie było problemem. Może to wina tego, że jechałem bez górnej osłony silnika, może ujścia tej rurki. Kto wie, czy ona ma gdzieś podpięcie, bez ponownego zdjęcia kolektora do tego nie dojdę. No, chyba że zainstaluję w kamerkę endoskopową do komórki. Dam jeszcze znać.
Rozpruwacz Plasticzków
CL203 C220 CDI Sportcoupe
Awatar użytkownika
CarlosBerg
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 3 sie 2020, o 09:55
VIN: WDB2037061A511307

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: CarlosBerg »

Witam wszystkich, czas na podsumowanie mojej pracy nad EGR i kolektorem dolotowym. Postaram się streścić najważniejsze i najciekawsze zagadnienia na które się natknąłem. Dzięki zarówno Przybkowi i lechicie za wirtualną pomoc w trakcie!

DEMONTAŻ MODUŁU EGR I KOLEKTORA DOLOTWEGO W MERCEDESIE W203 2.2 CDI, SILNIK OM611

Czas pracy: kilka dni w spokojnym tempie na demontaż za pierwszym razem, kilka godzin na ponowny montaż.

Poziom trudności: żmudnie średni za pierwszym razem.

Potrzebne narzędzia: śrubokręt płaski, klucz z grzechotką i końcówkami nasadowymi 8 i 10, przedłużka do klucza, przegub do klucza, klucz otwarty 14, klucz otwarty 17, kombinerki, nóż do tapet lub podobny.

Przydatne narzędzia: małe kombinerki z wąskimi szczękami lub z zagiętymi szczękami, taśma klejąca, rolka ręcznika papierowego, wysięgnik magnetyczny, zaciski sprężynowe, latarka czołowa, gumowy młotek, gumowe linki z hakami.

Dodatkowo, bez podnoszenia samochodu i upuszczania płynu chłodzącego z chłodnicy: lejek, wąski pojemnik ok 1L, butelka po wodzie 0.5L.

Wszystkie kierunki (lewo, prawo, w głąb) opisywane są z pozycji przodu samochodu, patrząc się w jego kierunku (odwrotnie to tych zza kierownicy). Gorąco polecam wykonywanie zdjęć telefonem przed i po demontażu kolejnej części. Wymontowane śrubki polecam albo wkręcać od razu w ich miejsce (jeśli się da i nie będą przeszkadzać) lub odkładać w jedno miejsce razem z demontowanym elementem. Nie zaszkodzi również robić zdjęcia elementu ze śrubami leżącymi przy odpowiednich miejscach. Zdjęcie robimy od góry, ponieważ występują różne długości śrub, dobrze również położyć obok śrub coś do porównania długości, jeśli jest nietypowa. Pracujemy spokojnie, powoli, nie spiesząc się. Dbajmy o własną foto-dokumentację, segregujmy narzędzia i części po demontażu, zabezpieczajmy odsłonięte wtyki i rurki. Polecam radio na bluetooth z ulubioną stacją lub muzyką. Post pisany jest przez laika dla laików, więc jeśli coś będzie nie jasne lub wymagające poprawy - piszcie!
  • zaczynamy od podniesienia maski samochodu i zdjęcia pokrywy filtra kabinowego [lewa strona, w głębi]
  • odpinamy klemę czarnego kabla od akumulatora i odkładam na bok (zabezpieczenie go dodatkowo, np. wkładając go do foliowej torebki nie zaszkodzi)
  • zdejmujemy pokrywę silnika, odkręcając 6 śrub od góry - uwaga, nie odwracajcie pokrywy po podniesieniu nad silnikiem, śruby wypadną z oczek i wpadną do środka!
  • czas na dokładne zdjęcia! upewnij się, że silnik jest dobrze doświetlony
  • odpinamy zapinkę rury dolotowej - to ta gruba gumowa rurka w kształcie litery S. Z góry, przy EGR trzyma ją klamra, którą można podważyć płaskim śrubokrętem, a od dołu klamra którą się wysuwa do pewnego stopnia, również tym samym narzędziem. Po tym wystarczy rurę wysunąć i zdjąć [prawa strona, z brzegu]
  • odkręcamy śruby od EGR - jest ich w sumie trzy które przytrzymuja moduł do kolektora, jedna do czarnej metalowej ramki, dwie większe które trzymają EGR od dołu po lewej, jedna która trzyma wiązkę pod EGR. Uwaga, jedna ze śrub, trzymajaca EGR do metalowej ramki w kształcie litery V ma z tyłu osobliwą nakrętkę - nie dajcie jej uciec do silnika! [prawa strona]
  • odpinamy rurkę podciśnienia od dołu EGR, wystarczy ją ściągnąć. Bez odpinania sprężyny która trzyma rurę dolotową spalin ruszamy EGR aby go wyciągnąć - można użyć nieco więcej siły lub ostukać gumowym młotkiem. Wyjmujemy EGR razem z rurką dolotową, jej część wysunie się z tej która jest głębiej.
  • zajmujemy się teraz listwą Common Rail - odpinamy dwie wtyczki z każdej strony, delikatnie ściskając kombinerkami jeśli trzeba. Następnie kluczem 14 odkręcamy sztywne rurki paliwowe. Można użyć do tego specjalnego klucza do przewodów hamulcowych (/Przybek). Uwaga, róbcie to z wyczuciem, pilnując, żeby klucz siedział dobrze na nakrętce oraz siła nacisku nie była na samym końcu klucza, dobrze jest przyłożyć palec lub drugą rękę do miejsca ze śrubą, aby punkt obrotowy był jak najbliżej odkręcanego elementu. Dobrym pomysłem jest zabezpieczenie samych rurek i punktów z których je zdjęliśmy folią, folią aluminiową lub innym patentem - absolutnie nic nie powinno dostać się do środka! Nie polecam szarej super-taśmy, strasznie trudno się odkleja, a w kontakcie z olejem zostawia paskudny biały śluz. Po drodze rozcinamy ostrożnie trytytki trzymające wiązki które nam przeszkodzą. Teraz ręcznik papierowy w pogotowiu, bo ściągamy górną rurkę paliwową (czarna, karbowana) od raila. Tutaj przypatrzcie się mechanizmowi zapinki - nie trzeba wyciągać jej całej, jej zadanie to rozpychanie plastiku, po czym można ją wyciągnąć do góry. Od dołu listwy czeka nas wykręcenie śruby (klucz 17) do której prowadzi linia powrotna paliwa znad wtrysków. Uwaga! Są na niej dwie podkładki, których lepiej nie zgubić, więc ściągamy śrubę bardzo ostrożnie. Nie musimy wyjmować pozostałej części, tylko to co luźne.
  • czas na chłodnicę oleju - to ta prostokątna srebrna rzecz z czterema rurkami podpiętym do niej (tak, jedna jest pod spodem, więc nie ciągnijcie na siłę) - musimy odpiąć przynajmniej tą idącą z przodu samochodu oraz drugą, aby pozwoliło nam to podnieść chłodnicę i ściągnąć rurkę która dochodzi od dołu. Samą chłodnicę możemy zostawić podpiętą i odłożyć dalej, aby nam nie przeszkadzała w pracy. Uwaga, przydadzą się znów ręczniki!
  • odsłoniły nam się teraz dwie śruby trzymające listwę Common Rail, możemy je odkręcić i wyciągnąć listwę. Samą listwę polecam owinąć szczelnie folią plastikową rodem z kuchennej szuflady, zabezpieczy ją to przed kurzem i paprochami na czas demontażu.
  • kolej na filtr paliwa - dochodzą do niej dwie rurki od góry, ściągamy ostrożnie obydwie i wycieramy ewentualne zacieki. Filtr paliwa trzymany jest trzema śrubami które widzimy od góry. Dwie z nich wyjdą prosto, trzecia trzyma również pojemnik z płynem wspomagania kierownicy - to ten drugi baniaczek zaraz obok niego. Odkręcamy, wyjmujemy filtr paliwa, w moim przypadku nie musiałem go rozkręcać.
  • odkręcamy metalową ramkę w kształcie litery V. W głębi silnika jest do niej dokręcony bardzo wrednie bagnet oleju, z gumową podkładką między ramionami uchwytu. Trochę cierpliwości i dużo małych obrotów otwartym kluczem i wyjdzie. Demontujemy i wyjmujemy metalową ramkę. Pro tip! Uchwyt bagnetu lubi zjeżdżać po rurce w dół kiedy jest odkręcony - użyj kawałka taśmy klejącej, aby przytwierdzić go w miejscu na czas demontażu!
  • po zdjęciu ramki mamy miejsce, aby odgiąć rezerwuar wspomagania kierownicy, co pozwala nam dostać się do reszty bez konieczności upuszczania płynu i jego demontażu
  • demontujemy dwa aluminiowe uchwyty dokręcone do bloku silnika, powinny wyjść bez problemu, po dwie śruby w każdym
  • czas na termostat, przymocowany do bloku silnika! Tutaj powinniśmy mieć upuszczony płyn z chłodnicy, ale znalazłem inny patent który teraz opiszę. Żeby go wykonać, musimy zdemontować rurę dolotową powietrza, która idzie od prawej strony w kierunku filtra powietrza. Nie jest to trudne - wystarczy uwolnić klips przytrzymujący ją od góry, odpiąć od drugiej części idącej do filtra i wyciągnąć w kierunku silnika. To da nam miejsce, aby wstawić wąski pojemnik oraz lejek pod termostat. Zanim jednak to zrobimy, polecam uciąć małą plastikową butelkę i uformować z niej dodatkowy lejek, który podejdzie pod termostat. Żeby spuścić płyn do wyjęcia termostatu można użyć patentu który ja stosuję - potrzebny wężyk i bańka 5L - wężykiem ściągamy poprzez zbiornik wyrównawczy tyle płynu ile nam się uda /schodzi około 3,5 litra/ i poziom płynu w układzie jest wtedy delikatnie powyżej pompy wody. (/Przybek) Zabezpiecz dobrze gumowy pasek wielokrokowy - nie chcemy utaplać go w żadnym płynie! Z takim przygotowaniem odpinamy i odkręcamy termostat, łapiemy płyn chłodniczy.
  • czas na poważne sprawy - wreszcie zabieramy się za odkręcenie kolektora dolotowego! Dwie śruby został już wyjęte, bo zdjęliśmy tą metalową ramkę, ale czeka na nas jeszcze w sumie dwie na górze oraz cztery na dole. To jedna z najtrudniejszych rzeczy, ponieważ musimy uważać, żeby nie upuścić śrub, a do ostatniej w głębi samochodu jest się bardzo trudno dostać. Polecam bardzo zrobić sobie usztywnienie do klucza: klucz grzechotkowy + przedłużka + przegub + końcowka, usztywniona w pewnym miejscu taśmą klejącą, aby przegub nie był wiotki. Dzięki temu będziemy mogli dosięgnąć tej ostatniej śruby i powoli ją wykręcić.
  • kiedy kolektor jest już odkręcony i upewniliśmy się, że nic go nie blokuje, ruszamy nim aż będzie można go podnieść do góry - ale nie wyciągamy! Czekają na nas cztery punkty które musimy odpiąć od dołu. Przeszkadzać nam będzie niesamowicie nieszczęsna wiązka przechodząca przez ostatnie żebro kolektora oraz bagnet wychodzący w tym miejscu. Moim sposobem było podniesienie kolektora do góry, odsłanianie kolejnych miejsc podpięć (warto delikatnie pomóc sobie kombinerkami) i zaczepianie kolektora na gumach z haczykami, aby nam nie opadał i będziemy mogli użyć obydwu rąk. Odkręcamy nakrętkę na alternatorze, do którego podłączone jest oczko wiązki. Jest jeszcze jedna wtyczka, bardzo głęboko, którą ja odpiąłem dopiero używając obydwu rąk, bez rękawic, ustawionych jak do nurkowania.
  • UWAGA! W moim przypadku przechodzi tu jeszcze jedna wiązka kabli, głęboko pod samochód, której niestety nie udało mi się odpiąć, wobec czego moja praktyka kończy się w tym miejscu - kolektor wrócił na swoje miejsce bez wyjęcia go całkiem. To widocznie wymysł jakiegoś mechanika który pracował nad tym samochodem w przeszłości.
  • teraz w teorii nic nie powinno stać na przeszkodzie, aby wyciągnąć kolektor do wymiany lub czyszczenia
Montaż, czyli wkładanie bebechów o dziwo nie jest aż tak trudny, ponieważ znamy już sposób w jaki części do siebie pasują. Cierpliwości wymaga przede wszystkim dokręcenie kolektora w trudno dostępnych miejscach.

Parę dodatkowych pro-tipów które odkryłem:
  • jeśli śruba, którą wyjąłeś miała niebieski gwint - to znaczy, że został użyty threadlocker o średniej sile. Zapobiega on wykręcaniu się śrub pod wpływem drgań silnika - polecam go użyć do montażu, jest tani i łatwo dostępny.
  • kolektor może nie chcieć się dobrze ustawić gdy przeszkadza nam bagnet przeciśnięty przez żeberko, dobrze jest mieć kogoś do pomocy, aby mógł odginać elementy które nam przeszkadzają
  • moduł EGR po wyczyszczeniu, jeśli odepniemy od niego sprężynkę i rurkę dolotową spalin, po złożeniu potrafi nie pasować nam do kolektora. Sęk w tym, że rurka dolotu musi być dobrze dociśnięta z obydwu stron oraz pod dobrym kątem. Nie traćcie nadziei - można poluzować odrobinę śruby trzymające go na czarnej ramce która trzyma go od dołu i zapewnić sobie dodatkowe pole do manipulacji. Poświećcie małą latarką od boku i obejrzycie, czy nie ma przestrzeni między EGR a kolektorem po montażu!
Wyszło trochę długo, ale nie tak długo jak moja batalia z tym całym zamieszaniem. ;) Mam nadzieję, że ten post będzie komuś przydatny w przyszłości. Jak zwykle dziękuję za pomoc i zainteresowanie!
Ostatnio zmieniony 11 lip 2021, o 01:30 przez CarlosBerg, łącznie zmieniany 1 raz.
Rozpruwacz Plasticzków
CL203 C220 CDI Sportcoupe
larry.bigl
VIP
Posty: 622
Rejestracja: 23 cze 2017, o 23:09
VIN: WDB2030161F451606
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: larry.bigl »

O kurka. Mega piwko za szczegółowy opis. Brawo! Myślę że byłoby warto przypiąć na górze
W203 270CDI 2003r - użytkowany od Czerwca 2017
S211 320 CDI 2007r, WDB2112221B258950 - użytkowany od Stycznia 2022
Awatar użytkownika
Przybek
Moderator VIP
Posty: 3298
Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
VIN: WDB2032081F659063
Lokalizacja: Łódź

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: Przybek »

Pozwoliłem sobie dopisać 2 wskazówki w opisie czynności.

Widzicie ze nie ma się czego bać i robota jest wykonalna podstawowymi narzędziami. Wystarczy tylko chęć żeby nauczyć się czegoś nowego i wszystko jest możliwe.

Carlos gratulacje!
Awatar użytkownika
CarlosBerg
Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 3 sie 2020, o 09:55
VIN: WDB2037061A511307

Re: Demontaż EGR do czyszczenia (DIESEL) oraz kolektora ssącego

Post autor: CarlosBerg »

Zwrócę jeszcze uwagę na bardzo dokładny montaż wszystkich rurek. Najtrudniejsze będzie podłączenie chłodnicy oleju do rurki w dole, ale ważne, żeby wszystko było szczelne i nie latało. Take your time, jak to mówią. W moim przypadku w trakcie jazdy próbnej straciłem nagle całą moc na całym zakresie obrotów, a okazało się, że rura dolotu do kolektora luźno latała przy dolnym zapięciu, którego nie widać dobrze z wierzchu.

Po poskładaniu tą metodą pamiętajcie jeszcze o paru rzeczach:
  • silnik będzie miał problemy z ruszeniem, ale nie poddawajcie się - w końcu ruszy, mimo że będzie brzmiał jakby nie chciał. Krótkie (kilkanaście sekund) sesje w krótkich odstępach dadzą radę
  • pierwsze odpalenie należy zrobić z odkręconym korkiem rezerwuaru płynu chłodniczego, który należy obserwować i w miarę jak samochód napełni obieg uzupełnić
Samochód zrobił właśnie 500km i nie widać / słychać, żeby coś poszło nie tak. Wprawdzie została mi jedna śrubka po montażu wszystkiego z powrotem... no, ale jak to mówią, widocznie nie była potrzebna. ;) Wkrótce pojawię się na forum z nowym tematem i mam nadzieję, że też będzie to pozytywna przygoda.

Cheers!
Rozpruwacz Plasticzków
CL203 C220 CDI Sportcoupe
ODPOWIEDZ

Wróć do „ZRÓB TO SAM”