Gdy silnik CDI nie pali
Moderator: Dziki Mar
- sysop67
- VIP
- Posty: 69
- Rejestracja: 20 lip 2011, o 23:06
- VIN:
- Lokalizacja: Toszek
Gdy silnik CDI nie pali
Witam Panowie i Panie
Muszę się podzielić moją przygodą ( a może przygodami ), od jakiegoś czasu miałem problemy z zapaleniem silnika raz gorzej innym razem palił bez problemów.
Musiałem sobie zadać parę pytań, żeby zdiagnozować ponieważ komputer nie rejestrował żadnych błędów.
Doszłem do wniosku że ma problem:
1.) jak jest nagrzany po dłuższej jeździe
2.) jak odpoczywa powyżej 48 godzin
Więc pomyślałem że może się zapowietrza i wymieniłem wszystkie oringi na przewodach oraz wymieniłem filtr. Trochę pomogło ale na krótko, po trasie do Pragi i z powrotem jednego dnia następnego dnia znowu trzeba było parę razy kręcić. Wpadłem na pomysł żeby spróbować odpowietrzyć ponownie cały układ tak jak po wymianie oringów i o dziwo znowu jest dobrze dopóki nie zrobiłem dłuższej trasy i problem powrócił. Aż tu nagle temperatura spadła do -2 i silnik za cholerę nie chce zapalić, kolega, laweta i jest w garażu.
Postanowiłem rozebrać pompę wysokiego ciśnienia i zauważyłem że jeden oring który jest od strony silnika ma zmieniony kolor tak jakby przepuszczał ( co nie było widać ). Kupiłem zestaw naprawczy wymieniłem wszystkie oringi i efekt jest zadowalający samochód przy mrozie -15 pali na dotyk , zrobiłem trasę silnik dostał popalić i następnego dnia -17 pali bez problemu .
Wniosek jest oczywisty jak do wymiany nadają nadają się oringi na przewodach warto wymienić wszystkie łącznie z pompą i zaworem regulującym ciśnienie na listwie a gdy to nie przyniesie efektu dopiero zabrać się za wtryski czy wymienić pompę jak jedną tak i drugą.
Muszę się podzielić moją przygodą ( a może przygodami ), od jakiegoś czasu miałem problemy z zapaleniem silnika raz gorzej innym razem palił bez problemów.
Musiałem sobie zadać parę pytań, żeby zdiagnozować ponieważ komputer nie rejestrował żadnych błędów.
Doszłem do wniosku że ma problem:
1.) jak jest nagrzany po dłuższej jeździe
2.) jak odpoczywa powyżej 48 godzin
Więc pomyślałem że może się zapowietrza i wymieniłem wszystkie oringi na przewodach oraz wymieniłem filtr. Trochę pomogło ale na krótko, po trasie do Pragi i z powrotem jednego dnia następnego dnia znowu trzeba było parę razy kręcić. Wpadłem na pomysł żeby spróbować odpowietrzyć ponownie cały układ tak jak po wymianie oringów i o dziwo znowu jest dobrze dopóki nie zrobiłem dłuższej trasy i problem powrócił. Aż tu nagle temperatura spadła do -2 i silnik za cholerę nie chce zapalić, kolega, laweta i jest w garażu.
Postanowiłem rozebrać pompę wysokiego ciśnienia i zauważyłem że jeden oring który jest od strony silnika ma zmieniony kolor tak jakby przepuszczał ( co nie było widać ). Kupiłem zestaw naprawczy wymieniłem wszystkie oringi i efekt jest zadowalający samochód przy mrozie -15 pali na dotyk , zrobiłem trasę silnik dostał popalić i następnego dnia -17 pali bez problemu .
Wniosek jest oczywisty jak do wymiany nadają nadają się oringi na przewodach warto wymienić wszystkie łącznie z pompą i zaworem regulującym ciśnienie na listwie a gdy to nie przyniesie efektu dopiero zabrać się za wtryski czy wymienić pompę jak jedną tak i drugą.
Ostatnio zmieniony 1 lut 2012, o 22:15 przez sysop67, łącznie zmieniany 1 raz.
C200 W203 2,2l CDI
„Największym darem człowieka jest możliwość popełniania błędów.
Zaś jego największą mądrością uczenie się na nich”
„Największym darem człowieka jest możliwość popełniania błędów.
Zaś jego największą mądrością uczenie się na nich”
- mercfan
- VIP
- Posty: 4258
- Rejestracja: 9 lut 2008, o 09:47
- VIN:
- Lokalizacja: Rzgów/Łódź
Ano właśnie diabeł przeważnie tkwi w szczegółach. Trzeba tylko na spokojnie podejść do tematu, a nie pół osprzętu wywalać do śmieci..
Kiedy minęły czasy, że ropa lała się z niedokręconych przewodów wtryskowych, a silnik dalej chodził i zapalał. Gdzieś ten moment przegapiłem
A dziś przy -17 w łodzi stojąc na parkingu pod PKS-em usłyszałem piękny dźwięk... Stare dobre W124 250d odpalające bez stresu jakby to było lato pośród bandy idiotów biegających z prostownikami i plakiem w ręku. Jakież to było przepiękne, majestatyczne. Opuścił parking z gracją i tym przejmującym klekotem przeplatającym się z pomrukiem 5 cylindrów... Aż się wzruszyłem
Kiedy minęły czasy, że ropa lała się z niedokręconych przewodów wtryskowych, a silnik dalej chodził i zapalał. Gdzieś ten moment przegapiłem
A dziś przy -17 w łodzi stojąc na parkingu pod PKS-em usłyszałem piękny dźwięk... Stare dobre W124 250d odpalające bez stresu jakby to było lato pośród bandy idiotów biegających z prostownikami i plakiem w ręku. Jakież to było przepiękne, majestatyczne. Opuścił parking z gracją i tym przejmującym klekotem przeplatającym się z pomrukiem 5 cylindrów... Aż się wzruszyłem
W211 200k 2005
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
W203 200k 2002
W124 300D 1991
W220 S320 CDI OM613 2004
W140 S320 M104
W211 E200 WDB2110411B360552
W212 E200
- sysop67
- VIP
- Posty: 69
- Rejestracja: 20 lip 2011, o 23:06
- VIN:
- Lokalizacja: Toszek
mercfan,
Aż się rozmarzyłem, ma taką cichą nadzieję że mój też teraz będzie się tak zachowywał
Jak na razie to wszystko na to wskazuje dzisiaj -15 i pali bez problemów
Aż się rozmarzyłem, ma taką cichą nadzieję że mój też teraz będzie się tak zachowywał
Jak na razie to wszystko na to wskazuje dzisiaj -15 i pali bez problemów
C200 W203 2,2l CDI
„Największym darem człowieka jest możliwość popełniania błędów.
Zaś jego największą mądrością uczenie się na nich”
„Największym darem człowieka jest możliwość popełniania błędów.
Zaś jego największą mądrością uczenie się na nich”
-
- Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lip 2010, o 15:06
- VIN:
- Lokalizacja: Lublin
U mnie był taki sam problem tylko że jak był ciepły ładnie palił postał ponad 7h i nie chciał zapalić (tzn ciężko mu było,temperatura -10) raz postał około 28h i nie zapalił padł akumulator. (wcześniej były wymieniane świece żarowe) Okazało się nie wiem jak to dokładnie się nazywa jest taki moduł w którym są zalane kable żywicą nie ma do niego dostępu trzeba grzać plastik lutownicą okazało się że kable się tak jak by przepaliły po wymienieniu tej części odpala od razu stał 48h i od razu zapalił. Co najlepsze pojechaliśmy do serwisu ASO powiedzieli że wtryski padły. Pojechaliśmy do znajomego co ma na cały lublin serwis wtrysków etc na dodatek ma warsztat daliśmy mu doszli co jest nie tak i mówił że to nie wina wtrysków bo posiadam piezoelektryczne i objawy są inne padniętych.
Nie wiem czy z sensem to napisałem ale śpiący jestem więc proszę o wyrozumiałość
Nie wiem czy z sensem to napisałem ale śpiący jestem więc proszę o wyrozumiałość
Ostatnio zmieniony 5 lut 2012, o 03:43 przez Doniek, łącznie zmieniany 1 raz.
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
- loneraider
- Moderator VIP
- Posty: 3081
- Rejestracja: 23 sie 2009, o 18:03
- VIN:
- Lokalizacja: Sosnowiec
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
-
- VIP
- Posty: 11
- Rejestracja: 26 gru 2008, o 18:30
- VIN:
- Lokalizacja: Olsztyn
nie pali bo mróz
Wiitam
Gdy mamy problem z odpaleniem z powodu mrozów, a raczej słabej jakości paliwa. Osobiście tankuję na Orlenie. mimo to miałem problem z zapchanymi przewodami.
I. Odkręcic przewód paliwowy z filtra mooocno dmuchac aż usłyszymy bulgotanie w zbiorniku. warto wcześniej otworzyć wlew.Podgrzać filtr. przewody. i długo pompe paliwa. U mnie właśnie tam odłożyła sie śmietana. używałem opalarki 1400W.
Gdy mamy problem z odpaleniem z powodu mrozów, a raczej słabej jakości paliwa. Osobiście tankuję na Orlenie. mimo to miałem problem z zapchanymi przewodami.
I. Odkręcic przewód paliwowy z filtra mooocno dmuchac aż usłyszymy bulgotanie w zbiorniku. warto wcześniej otworzyć wlew.Podgrzać filtr. przewody. i długo pompe paliwa. U mnie właśnie tam odłożyła sie śmietana. używałem opalarki 1400W.
- kSmuk
- Użytkownik
- Posty: 1968
- Rejestracja: 16 maja 2008, o 20:43
- VIN:
- Lokalizacja: Garmisch-P.
Czym dmuchac? Kompresorem?kozacco pisze:Odkręcic przewód paliwowy z filtra mooocno dmuchac aż usłyszymy bulgotanie w zbiorniku.
Pompe paliwa podgrzewasz opalarka?kozacco pisze:długo pompe paliwa.
Ciekawe co zrobisz jak przez przypadek podpalisz paliwo?kozacco pisze:używałem opalarki 1400W.
Pozdrawiam.
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
Mercedes W203 C200 CDI, 2002 rok, przed Faceliftingiem
-
- VIP
- Posty: 1952
- Rejestracja: 29 sie 2010, o 10:09
- VIN:
- Lokalizacja: Trójmiasto
-
- Użytkownik
- Posty: 318
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 00:29
- VIN:
- Lokalizacja: Birmingham
- loneraider
- Moderator VIP
- Posty: 3081
- Rejestracja: 23 sie 2009, o 18:03
- VIN:
- Lokalizacja: Sosnowiec
-
- VIP
- Posty: 1952
- Rejestracja: 29 sie 2010, o 10:09
- VIN:
- Lokalizacja: Trójmiasto
- loneraider
- Moderator VIP
- Posty: 3081
- Rejestracja: 23 sie 2009, o 18:03
- VIN:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Istotnie śrubokręt także można wbić sobie w brzuch, a jednak często używamy go niezgodnie z jego przeznaczeniem.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że opalarka w rękach człowieka myślącego niekoniecznie musi stwarzać zagrożenie większe niż inne źródło ciepła.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że opalarka w rękach człowieka myślącego niekoniecznie musi stwarzać zagrożenie większe niż inne źródło ciepła.
2030061A015 + 722.6 + 955 + 612 + 220 + 744U
kultowe historie:
W115/Taunus1.6/Volvo244/MazdaMX3
kultowe historie:
W115/Taunus1.6/Volvo244/MazdaMX3