Przywrócenie sprawności/reanimacja akumulatora typu AGM

Instrukcje własnoręcznych napraw. PROSZĘ NIE ZAKŁADAĆ TU TEMATÓW Z PYTANIAMI JAK COŚ ZROBIĆ!!!

Moderator: Dziki Mar

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Przybek
Moderator VIP
Posty: 3871
Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
VIN: WDB2032081F659063
Lokalizacja: Łódź

Przywrócenie sprawności/reanimacja akumulatora typu AGM

Post autor: Przybek »

Opisany niżej sposób działa, ale pamiętajcie że nie każdemu akumulatorowi przywróci to część parametrów. Zabawa trochę trwa ale warto zaryzykować zanim wywali się tysiaka na nową baterię.

Pacjent: AGM Varta G14 (95Ah 850A EN), rok produkcji 2018, aktualnie wiek 6,5 roku, doładowany tylko raz (w wieku 3 lat), niedługo po wsadzeniu do auta przeżył awarię alternatora i około 3 miesiące jeździł na ładowaniu poniżej normy (usterka wyszła przypadkowo bo auto nic nie sygnalizowało, było 13,1V).

Narzędzia: szczypce płaskie wydłużone (lub inne narzędzie do odkręcenia "nieodkręcalnych" korków), tester akumulatorów (używałem Konwei KW650), woda demineralizowana oraz markowa ładowarka elektroniczna do akumulatorów typu AGM o mocy minimum 5A (w moim przypadku był to Noco Genius 5A) - dlaczego nie ładowarka z Lidla/Biedronki - bo mają tragiczne i niestabilne parametry a cała zabawa by trwała 3 tygodnie albo lepiej.

Warunek podstawowy - aku musi być w "normalnym" użyciu, jak sobie stoi jakiś czas pod płotem albo ma 15 lat (ori aku potrafią dojeździć do tego wieku) to szkoda czasu i prądu.

Zaczynamy od wytargania akumulatora z auta i dajemy mu około 24 godzin przerwy na ustabilizowanie się w temperaturze "pokojowej" około 20 stopni. Następnie sprawdzamy parametry testerem - jak SOH wyjdzie powyżej 60% to zabieramy się za odkręcanie korków. W aku Varty (aftermarket i ze znaczkiem MB, innymi się nie bawiłem) korki da się wykręcić sposobem - po odklejeniu etykiety na korek napieramy lekko rozrzeszonymi szczypcami i i naciskając odkręcamy w lewo jednocześnie uważając, żeby nie przeciąć korka - plastik jest dosyć miękki dlatego odkręcanie metodą na przecinak w ogóle się nie sprawdza bo od razu korki idą na śmieci i nie macie czym zamknąć potem aku. Po otwarciu patrzymy w cele - maty muszą być mokre a poziom elektrolitu ma być na ich górnej krawędzi. Tam gdzie jest sucho i maty wyraźnie widać dolewamy wody demineralizowanej - w moim przypadku po 6,5 roku w cały aku weszło prawie 0,8 litra a to jest naprawdę DUŻO nawet jak na tak wielki aku. Po uzupełnieniu zakręcamy korki i na 24h zostawiamy w spokoju aby aku się "ustabilizował". Następnie podłączamy pod ładowarkę. Jak skończy to znowu 24h przerwy i pomiar testerem - parametry powinny wyraźnie pójść w górę. Po teście podłączamy jakąś małą żarówkę np. 10W i rozładowujemy przez około 8h, potem 3-4 godziny przerwy i ponownie podłączamy ładowarkę. Po naładowaniu kolejne 24h odpoczynku i ostatni test, tutaj już prąd rozruchowy dużo w górę nie skoczy ale zawsze powinno jeszcze coś dojść.
Cała zabawa trwała prawie tydzień ale jak widać na załączonym foto odniosła skutek a aku aktualnie siedzi w aucie i żyje. Także można przedłużyć żywotność aku jak się za to zabierzemy zawczasu. Bo to że aku kręci i jeszcze normalnie odpala to o niczym nie świadczy, ten też normalnie palił przed całą zabawą, tyle że już tego lata albo jesieni by raczej nie przeżył ze względu na "wysuszenie" i doszło by zwarcia wewnętrznego - a wtedy to tylko śmietnik.

I jeszcze kwestia testerów aku i opcji "w pojeździe" - mierzenie aku zaraz po zgaszeniu i podłączonego pod instalację nie ma najmniejszego sensu - zmierzycie 3 razy co 10 minut i każdy pomiar jest inny bo aku nie jest ustabilizowane a auto dodatkowo ciągnie prąd w spoczynku.

Parametry na foto mojego aku:
1. aku po naładowaniu przed regeneracją
2. po pierwszym ładowaniu po dolaniu wody
3. po ładowaniu po kontrolowanym częściowym rozładowaniu

P.S. Jakby mi się chciało go rozładować i naładować jeszcze ze 2 albo 3 razy to myślę że wynik 800A+ byłby bardzo realny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
piotrtoip
VIP
Posty: 87
Rejestracja: 18 paź 2017, o 08:22
VIN: WDB2032421F436142
Lokalizacja: Lublin

Re: Przywrócenie sprawności/reanimacja akumulatora typu AGM

Post autor: piotrtoip »

dzięki temu że przeczytałem ten post udało mi się "zregenrować" akumulator z auta mojej żony /peugeot , akumulator ZAP Piastów/, akumulator padł kompletnie w dzień przed Bożym Ciałem , wytargałem go z auta i po dolaniu wody udało mi się przywrócić go do życia. Wiem ża przed zimą czeka mnie zakup, ale radość jest bo w zasadzie nie było przerwy w użytkowaniu auta.
Dziękuję
Pzdrawiam
S203 ;C200; M271.940;
Awatar użytkownika
Przybek
Moderator VIP
Posty: 3871
Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
VIN: WDB2032081F659063
Lokalizacja: Łódź

Re: Przywrócenie sprawności/reanimacja akumulatora typu AGM

Post autor: Przybek »

Cieszę się że pomogło.
Jak zdążyłeś w porę go ożywić to nowy kupisz na zimę, ale dopiero za jakieś 2-3 lata - ZAPy to dobre baterie. Z ciekawości - podaj ile ma lat, jaka pojemność aku i prąd rozruchowy oraz czy to AGM czy kwasiak (w kwasiakach ta metoda to podstawowa "obsługa" aku i wierzcie lub nie ale aku specjalnie teraz są tak zamykane, żeby nie można było ich uzupełnić woda destylowaną i przedłużyć żywotność), ile wody brakowało i czy sprawdzałeś go potem testerem.

Przeważnie jak aku zdycha gdy się robi ciepło, to oznacza że jest "suchy".
piotrtoip
VIP
Posty: 87
Rejestracja: 18 paź 2017, o 08:22
VIN: WDB2032421F436142
Lokalizacja: Lublin

Re: Przywrócenie sprawności/reanimacja akumulatora typu AGM

Post autor: piotrtoip »

Aku to AGM chyba 79Ah , kupiony chyba luty 2023 - sprzedawca zaznaczał że ZAP nie należy do "dobrych" akumulatorów ale tak wtedy zdecydowałem , auto to Peugeot 208 1,4 eHDi ze start-stop , auto do ostatniej chwili działało poprawnie, zostawiliśmy je z żoną na parkingu po powrocie ( około 30 minut ) po włączeniu zaołonu auto zaczęło sypać komunikatami błędów, a że przeszedłem to ok 2,5 roku temu od razu wiedziałem o co chodzi, po całym zamieszaniu z powrotem do domu i przywleczeniu akumulatora do domu przypomniał mi się post kolegi n/t ożywienia aku AGM. Otworzyłem korki a tam zupełna pustynia :), dolanie wody ładowanie - rozładowanie ... itd, próba ... w ciągniku :) , zadziałał , to go do auta, jak narazie działa ( nie działa start-stop - ten jak przestaje działać to sygnał że coś może się dziać z akumulatorem, wiem to już z doświadczenia). Wogóle akumulatory AGM działają w charakterystyczny sposób , przynajmniej u mnie... padają znienacka :(.
PZDR
S203 ;C200; M271.940;
Awatar użytkownika
Przybek
Moderator VIP
Posty: 3871
Rejestracja: 8 lis 2017, o 02:23
VIN: WDB2032081F659063
Lokalizacja: Łódź

Re: Przywrócenie sprawności/reanimacja akumulatora typu AGM

Post autor: Przybek »

2 lata i AGM zajechany to nowość... SS nie chce się uruchomić bo auto samo widzi że ma zbyt słabą baterię i chce ją doładować. Poszukaj na forach lub dowiedz się w ASO czy przypadkiem w tym aucie po wsadzeniu nowego aku nie trzeba o tym fakcie powiadomić auta kompem, bo być może trzeba (auto myśli że ma starą baterię, wali ją maksymalnym prądem i stąd może być susza i aku krótko żyje). Np. w grupie VAG w autach aktualnie 10-12 letnich (więc już nie takie bardzo nowe) jest kodowanie nowego aku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ZRÓB TO SAM”